O to nowy bramkarz Barcelony! Mark-Andre Ter Stegen zastąpi Victora Valdesa?

Ter Stegen już wcześniej poinformował, że nie przedłuży, wygasającego w czerwcu 2015 roku, kontraktu z Borussią Mönchengladbach i tym samym latem przyszłego roku zostanie wystawiony na sprzedaż. Chętny jest tak naprawdę jeden - Barcelona, która wobec wygasającego kontraktu Valdesa, ma na 'jedynce' wakat.

>>>Stoch wciąż liderem Pucharu Świata!

Pozycja bramkarza w Katalonii to chyba jedna z najbardziej gorących posad w Europie. Przez wiele lat Katalończycy nie potrafi znaleźć następcy Andoniego Zubizarrety, który latem 1994 roku przeniósł się do Valencii. Busquets, Baia, Hesp, Arnau, Dutruel, Reina, Bonano, Rustu - kandydatów na Camp Nou nigdy nie brakowało, gorzej z efektami i osiąganymi wynikami. Wreszcie pojawił się Valdes, wychowanek, duma katalońskiej szkółki.

Debiut w pierwszej drużynie przypadł na pojedynki z Legią Warszawa w Lidze Mistrzów. Hiszpan zachował czyste konto w obu spotkaniach, zupełnie odebrał chęć rywalizacji Rustu Recberowi i na wiele lat pozostał pierwszym bramkarzem 'Dumy Katalonii'. W międzyczasie stał się wielokrotnym bohaterem internetu, ciągłą ofiarą transferowych plotek i jednym z najbardziej cenionych fachowców na świecie, reprezentantem Hiszpanii.

>>>Gołocie grożono! FBI wyjaśniała sprawę!

Latem poprzedniego roku poinformował włodarzy klubu, że w czerwcu 2014 odchodzi. Poszukiwania rozpoczęły się na nowo. W końcu mamy efekt tych działań - Mark-Andre Ter Stegen, bramkarz Borussii Mönchengladbach, jeden z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia w Europie.

I jest tylko jeden problem. Ter Stegen wystąpił do tej pory trzy razy w kadrze narodowej. W starciu z Argentyną wybronił nawet karnego, ale statystyki są dla niego nieubłagane. 12 straconych bramek, w tym kilka nieprawdopodobnych baboli. Pech? Presja? Jeśli to drugie, na Camp Nou odczuje ją ze zdwojoną siłą.