W ostatniej kolejce Primera Division sezonu 2017/18 FC Barcelona wygrała z Realem Sociedad San Sebastian 1:0. Dla kibiców nie to było jednak najważniejsze w niedzielę. Dziesiątki tysięcy fanów "Dumy Katalonii" przyszły na Camp Nou, by z honorem pożegnać Andresa Iniestę. Pomocnik przez 22 lata trwał w klubie, przeżywając wiele wzlotów i upadków. Łącznie "Don Andres" z "Blaugraną" zdobył aż trzydzieści dwa różne tytuły.
Prezydent FC Barcelona powiedział bardzo ważne słowa. - Andres Iniesta nie był najlepszym piłkarzem tej drużyny, ale najważniejszym - podkreślił Josep Maria Bartomeu. W związku z tym klub stanął przed wyzwaniem, zorganizowania godnego pożegnania dla idoli milionów i strzelca gola dla reprezentacji Hiszpanii w finale mistrzostw świata 2010.
Wszystko zaczęło się w 82. minucie, gdy Ernesto Valverde postanowił zdjąć z boiska Iniestę. Pomocnik został zastąpiony przez Paco Alcacera. Po ostatnim gwizdku na Camp Nou odbyła się dekoracja Barcy jako mistrza Hiszpanii oraz uroczyste pożegnanie legendarnego piłkarza. Iniesta nie mógł powstrzymać łez i trudno się temu dziwić...
A legend departs and his legacy begins#infinit8iniesta pic.twitter.com/AEpefaJQVv
— FC Barcelona (@FCBarcelona) 20 maja 2018
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!