Karim Benzema – wszystko na to wskazuje – skorzysta z kosmicznej oferty Al-Ittihad i na sportowej emeryturze będzie cieszyć swą grą oczy saudyjskich szejków: jak Cristiano Ronaldo w ostatnich miesiącach. Wspomniany Messi też ma ofertę z tego samego kraju; niewykluczone jednak, że wybierze niespodziewany kierunek, czyli wyprawę za ocean. Zresztą – jak w rozmowie w „Super Expressem” tłumaczył ekspert od marketingu sportowego, Maciej Akimow – podobne plany w niezbyt odległej przyszłości ma też Robert Lewandowski.
Tymczasem „Królewscy” mają bardzo konkretny plan na zastąpienie Francuza. Listę ich życzeń otwiera kapitan Totttenhamu i reprezentacji Anglii. Harry’ego Kane’a jeszcze przez rok wiąże kontrakt z ukochanymi „Kogutami” i pewnie gdyby nie sportowa niemoc tej ekipy, nigdy nie rozważałby wyjazdu z Londynu. Marzeniem kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego (otrzymał owo odznaczenie cztery lata temu z rąk księcia Williama w Pałacu Buckingham) jest jednak triumf w Lidze Mistrzów. A Tottenham po raz kolejny do tych rozgrywek zakwalifikować się nie zdołał…
Daniel Levy, szef Tottenhamu, swego napastnika wycenia znacząco; kwota 100 mln funtów krąży w medialnych spekulacjach bardzo często. Real jednak ma nieco wolnych środków do zainwestowania w transfery oraz nowe kontrakty, głównie dzięki „zejściu z kosztów” przez Benzemę, ale także Edena Hazarda, Marco Asensio i Mariano Diaza. Poza tym wciąż niewiadomą jest postać nowego menedżera „Kogutów” (Ryan Mason był tylko tymczasowym rozwiązaniem w końcówce sezonu), co może wpływać na ewentualną chęć Kane’a skorzystania z zainteresowania „Królewskich”.
Na liście życzeń klubu z Bermabeu – ale na dalszych miejscach - są także Victor Osimhen z Napoli, Lautaro Martinez z Interu, Kai Havertz z Chelsea i Dusan Vlahovic z Juventusu.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.