Gdyby Realowi powinęła się noga, oznaczałoby to już straty praktycznie nie do odrobienia. Kibice mistrza Hiszpanii nadzieję upatrują głównie w Jose Mourinho, bo Portugalczyk ma patent na Atletico.
Od momentu przyjścia do Madrytu odniósł 6 zwycięstw w 6 meczach z tym rywalem.
Teraz jednak zadanie będzie trudne jak nigdy, bo prowadzone przez Diego Simeone Atletico już dawno nie grało tak dobrze, jak w tym sezonie. Na przełamanie liczy Cristiano Ronaldo (bez gola w trzech ostatnich meczach).
Początek spotkania Real Madryt - Atletico w sobotę o godz. 22.00.