Real Madryt - Osasuna 5:2. Ronaldo wrócił, strzelił gola i obudził potwora [WIDEO]

Ronaldo wykorzystał właściwie pierwszą sytuację Realu. Prostopadłe podanie, zryw Garetha Bale'a, podanie w środek pola karnego i dołożenie nogi przez Portugalczyka. Królewscy Zinedine'a Zidane'a rozpoczęli spotkanie zgodnie z planem. Było to doskonale widać w strefie środkowej, gdzie znakomite zawody rozegrało całe trio: Luka Modrić zdobył w drugiej odsłonie cudownego gola, Toni Kroos precyzyjnymi centrami ze stałych fragmentów gry siał popłoch w szeregach rywali, a Mateo Kovacić - zastępujący Casemiro - odważnymi szarżami na połowie rywala uruchamiał większość ataków madrytczyków.

Real się bawił. W rezerwowym składzie, bez kilku gwiazd, starał się zapewnić swoim kibicom jak najlepsze widowisko. Kolejny raz zawiódł natomiast Alvaro Morata, który mimo kilku dogodnych okazji nie znalazł drogi do siatki rywali z Pampeluny. Nic dziwnego, że prasa w stolicy Hiszpanii zaczyna się niecierpliwić. W czterech spotkaniach tego sezonu napastnik "La Roja" trafił raz. W tym samym czasie Sergio Ramos zapisał na swoim koncie trzy gole, zapewniając też "Blancos" Superpuchar Europy.

W końcowych minutach gospodarze wyraźnie się rozluźnili. W efekcie goście dwukrotnie pokonali Kiko Casillę, a powinni raz jeszcze. Problem w tym, że zmarnowali jedenastkę - Roberto Torres - i szansę, żeby na Bernabeu zrobiło się chociaż na chwilę nerwowo.

Real Madryt - Osasuna Pampeluna 5:2 (3:0)
Bramki: Ronaldo 6, Danilo 40, Ramos 45, Pepe 56, Modrić 62 - Riera 64, Garcia 78

Real Madryt: Kiko Casilla - Danilo, Pepe, Sergio Ramos, Nacho - Luka Modrić (63' Marco Asensio), Toni Kroos, Mateo Kovacić - Gareth Bale (74' Lucas Vazquez), Alvaro Morata, Cristiano Ronaldo (66' Karim Benzema)

Osasuna Pampeluna: Nauzet Perez - Cayetano Bonnin, Unai Garcia, Miguel Flano, David Garcia, Juan Fuentes - Oier, Fausto Tienza, Miguel de las Cuevas (71' Roberto Torres) - Emmanuel Riviere (61' Oriol Riera), Kenan Kodro (53' Jaime Romero)