Od kilkuy tygodni mówi się o tym, że Martino w Barcelonie nie czuje się komfortowo. Argentyński trener, mimo zajmowania pierwszego miejsca w La Liga, ma ponoć problemy komunikacyjne z największymi gwiazdami Barcy, a na dodatek sam wyczuwa, że era "Dumy Katalonii" dobiega końca.
Wobec tych spekulacji dziennikarze już uruchomili giełdę nazwisk potencjalnych następców obecnego trenera Barcelony.
Wiglia Manchesteru United w restauracji Rio Ferdinanda ZDJĘCIA
Do niedawana faworytem wydawał się Guus Hiddink, ale teraz - jak podaje "The Sun" - głównym kandydatem do objęcia schedy po Martino stał się Roberto Martinez.
Martinez prowadzi w tej chwili z dobrym skutkiem Everton. W Liverpoolu zastąpił Davida Moysa, którego wziął do siebie Manchester United.