To był przegląd wojsk
Wprawdzie Polska pokonała Łotwę, ale Adam Buksa nie zachwycił w tym spotkaniu. Zagrał całe zawody, ale bez dorobku bramkowego. - To spotkanie przygotowywało nas do baraży - powiedział Adam Buksa. - W pewnym sensie był to przegląd wojsk, który został zakończony zwycięstwem. Cieszymy się z tego. Nasza głowa przygotowuje się powoli do marcowych baraży - podkreślił.
Karol Struski po debiucie w reprezentacji Polski. Taki cel wyznacza sobie debiutant w kadrze
Z Estonią trzeba wygrać
W półfinale baraży zagramy z Estonią u siebie. - Po meczu dowiedzieliśmy się, że zagramy z Estonią - wyznał napastnik Antalyasporu. - Czekamy na losowanie po którym poznamy drugiego rywala, który mam nadzieję spotka się z nami w finale. Estonia jest teraz dla nas numerem 1. Sztab będzie miał mnóstwo tygodni, żeby przeanalizować Estonię i dobrze przygotować nas do tego meczu. Mam duże szanse z Estonią. Nie ma tutaj, co koloryzować. Musimy ten mecz po prosu wygrać - zadeklarował Buksa.