Najdroższy w historii transfer z polskiej ligi miał kosztować Turków 5,25 miliona euro. Płatność powinna być dokonana w trzech ratach. Na początek Polonia miała otrzymać dwa miliony euro i gwarancje bankowe na resztę należności.
- Pierwszą ratę dostaliśmy - mówi na łamach "PS" właściciel Polonii, Józef Wojciechowski. A co z gwarancjami? - Umówiliśmy się z Turkami, że niezwłocznie je dostarczą. Tymczasem oni ciągle zwlekają. Jeśli ich nie dostaniemy, transfer nie dojdzie do skutku - jasno stawia sprawę Wojciechowski.
Przeczytaj koniecznie: Ekstraklasa: Ebi Smolarek poszedł na wagary?
A wcale nie jest pewne, że turecki klub wywiąże się ze zobowiązań. Wczoraj, w związku z aferą korupcyjną, został przez policję zatrzymany prezes Trabzonsporu, Sadri Sener. Gwarancje dla Polonii to chyba zatem ostatnia rzecz, o którą się teraz martwi...