W sobotę wieczorem polski napastnik poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa z Unionem Berlin (4:0) i po raz kolejny zachwycił kibiców, strzelając dwa gole. Z kolei już w niedzielę rano Lewandowski pojawił się w Warszawie wraz z żoną i wziął z nią udział w śniadaniowym programie „Dzień dobry TVN”. W dużej mierze miało to związek z trwającą wojną w Ukrainie, bowiem najbardziej wpływowa para polskiego sportu mocno wspiera poszkodowany kraj. Piłkarz tuż po rozpoczęciu działań wojennych przez Władimira Putina symbolicznie wsparł atakowany naród, zakładając opaskę w barwach Ukrainy. Później przyczynił się w dużej mierze do bojkotu reprezentacji Rosji, gdy wraz z kolegami z kadry i PZPN sprzeciwił się rywalizacji ze Sborną. Głośno było też o jego zerwaniu umowy sponsorskiej z marką Huawei. Wojna to prawdziwy koszmar, więc nikogo nie dziwi, że Lewandowscy mocno zaangażowali się w działania pokojowe. Anna nie ukrywa, że silnie przeżywa cierpienie ukraińskich dzieci. Ma to tak mocny wpływ na jej psychikę, że Robert podjął stanowczy krok.
Nawet trener Bayernu mówi o możliwym odejściu Lewandowskiego! Polak wkrótce zmieni klub?
Lewandowski zrobił to dla dobra żony
Małżeństwo z radością wychowuje dwie córki, które są ich największym skarbem. Z pewnością potęguje to przeżycia związane z tragicznymi wiadomościami dotyczącymi ukraińskich dzieci, które bez powodu stały się ofiarami wojny. Lewandowscy chronią swoje pociechy za wszelką cenę, co widać choćby po fotografiach w mediach społecznościowych, na których starają się zasłaniać ich twarze. Dlatego też trudny temat w domu gwiazdora Bayernu Monachium został poruszony jedynie ze starszą córką, Klarą. Laura jest jeszcze zbyt młoda, by rozumieć, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Rodzice przekazali niespełna 5-latce podstawowe informacje, by zaspokoić jej ciekawość. Więcej szczegółów mogłaby usłyszeć m.in. z telewizji, ale tym zajął się znakomity piłkarz.
Pilne wieści o stanie zdrowia Cezarego Kucharskiego! Na te informacje czekały tłumy, jest przełom
Niedawno Lewandowscy przeżyli tragedię. Zmarła ukochana babcia Anny:
Okazuje się, że postanowił on wyłączyć telewizor. Zrobił to z myślą o żonie, która bardzo przeżywa cierpienie Ukraińców, a zwłaszcza najmłodszych z nich. – Później telewizor został wyłączony. To był największy bodziec. Jestem bardzo emocjonalną osobą, więc mąż zadbał o mnie i od razu powiedział: „wyłączam ci telewizor”. Dla mnie, jako mamy, to jest przerażające, co przeżywają te dzieci – opowiedziała w śniadaniowym programie Lewandowska.