W sobotę, 26 lutego, odbywa się wiele spotkań w europejskich ligach piłkarskich. W wielu z nich możemy dostrzec wsparcie dla Ukrainy i jej obywateli, którzy bronią się przed rosyjską inwazją militarną. Na taki gest zdecydowano się w polskiej Ekstraklasie, Fortuna 1. Lidze, ale też w niemieckiej Bundeslidze. Przed meczem Eintrachtu Frankfurt z Bayernem Monachium zarządzono minutę ciszy, natomiast nad zegarem boiskowym wyświetlono przekaz skierowany wprost do przywódcy Rosji, Władimira Putina, aby ten zaprzestał inwazji – „Stop it Putin”. Na oddzielny gest zdecydował się także Robert Lewandowski.
Wspaniały gest reprezentanta Polski! Zadedykował gola Tomaszowi Kędziorze i jego rodzinie
Lewandowski jako kapitan Bayernu wspiera Ukrainę
Robert Lewandowski wyprowadził zespół Bayernu Monachium w roli kapitana. Polski napastnik postanowił wesprzeć Ukraińców walczących o swoją wolność drobnym gestem i zagra mecz z Eintrachtem z opaską w barwach narodowych Ukrainy.
Szwecja podąża śladem Polski! Nie zagra z Rosją, mocne uderzenie w FIFA
To kolejny wyraz wsparcia ze strony Lewandowskiego, który wcześniej opublikował swoje stanowisko ws. ataku Rosji na Ukrainę. – Wszystko, co piękne w sporcie, jest sprzeczne z tym, co niesie ze sobą wojna. Dla wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i pokój to czas solidarności z ofiarami militarnej agresji na Ukrainę. Jako Kapitan Reprezentacji będę rozmawiał z kolegami z Drużyny w sprawie meczu z Rosją, żeby wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i jak najszybciej przedstawić je prezesowi PZPN – mogliśmy przeczytać w komunikacie. Później PZPN oficjalnie wycofał się z meczu z Rosją w barażach o MŚ w Katarze.