Urodzony w Tychach napastnik jak na razie nie może zaliczyć obecnego sezonu do zbyt udanych. Milik przez długi czas leczył uraz kolana, przez który opuścił chociażby mistrzostwa Europy. Niestety, po powrocie do gry 27-latek nie prezentował najwyższej dyspozycji, a coraz częściej z Lazurowego Wybrzeża zaczęły dochodzić słuchy, że Polak po prostu nie pasuje do koncepcji trenera Jorge Sampaoliego. Zaledwie jedna bramka w dziewięciu ligowych meczach zdawała się potwierdzać tę tezę. Były piłkarz SSC Napoli bronił się jednak niezłymi występami w Lidze Europy (4 gole w 5 meczach), a dziś dołożył do tego efektowny hat-trick w spotkaniu Pucharu Francji!
Milik mecz 1/32 finału przeciwko czwartoligowemu Cannet Rocheville rozpoczął w podstawowym składzie. Sensacyjnie to goście objęli w tym meczu prowadzenie, ale do wyrównania jeszcze przed przerwą doprowadził reprezentant Polski. 27-latek podszedł do rzutu karnego i bardzo pewnym strzałem pokonał golkipera rywali. Po przerwie urodzony w Tychach napastnik kontynuował swój koncert. Najpierw wykorzystał znakomite dogranie Matteo Guendouziego i w sytuacji sam na sam zachował zimną krew, po raz drugi tego dnia trafiając do siatki. W samej końcówce Milik ustalił natomiast rezultat spotkania, pakując futbolówkę do pustej bramki po kolejnej znakomitej asyście Guendouziego. W międzyczasie do siatki gości trafił jeszcze Luiz Henrique, Marsylia finalnie wygrała więc 4:1.
Arkadiusz Milik jest wychowankiem Rozwoju Katowice, ale szerszej publiczności przedstawił się grając dla Górnika Zabrze. Potem reprezentował jeszcze barwy takich klubów jak Bayer Leverkusen, FC Augsburg, Ajax Amsterdam oraz SSC Napoli, skąd w styczniu tego roku trafił do Marsylii. Jego dotychczasowy bilans w barwach klubu z Lazurowego Wybrzeża to 30 rozegranych spotkań i 15 strzelonych goli. 27-latek jest także etatowym reprezentantem Polski. Z Orzełkiem na piersi wystąpił 61 razy, zdobywając w tym czasie 16 bramek.