W Zjednoczonych Emiratach Arabskich Arkadiusz Milik pojawił się 28 grudnia. Sylwestra spędził w Atlantis Hotel. To słynny pięciogwiazdkowy hotel, który zlokalizowany jest na Wyspie Palmowej, z niesamowitym widokiem na Zatokę Perską. Jedną z głównych atrakcji tego miejsca jest zapierające dech w piersiach podwodne akwarium. Hotel otwarto w 2008 roku, a na inauguracji pojawili się między innymi Michael Jordan i Wesley Snipes. Na pokaz sztucznych ogni zużyto wtedy siedem razy więcej fajerwerków, niż na otwarcie… Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Show trwał wtedy kwadrans i kosztował 16 milionów dolarów.
Teraz aż takiej „pompy” nie było, ale impreza sylwestrowa i tak świetnie się udała. W żaden sposób nie popsuł jej pożar, który wybuchł w innym hotelu w Dubaju 31 grudnia. Arkadiusz Milik i Jessic Ziółek byli ponad 20 kilometrów od tego miejsca. Piłkarz, aby pokazać, że wszystko z nim OK, wrzucił do Internetu 17-sekundowy filmik, na którym widać, a raczej słychać, że i on, i jego narzeczona mają się świetnie. Jak widać na zdjęciach, które pokazujemy, Milik jest w formie nie tylko na boisku. Zobaczcie WIDEO z popisami wokalnymi gwiazdora Ajaksu Amsterdam.
pic.twitter.com/WzC0IHP9SG
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) December 31, 2015