Brazylia 2014. Jak mogliście tak to SPIEPRZYĆ?

- Fornalik jest jedynym znanym mi Polakiem, który uważa, że reprezentacja zrobiła postęp - kpi Kowalczyk.

- Rozmawiałem z wieloma ludźmi. Trenerami, dziennikarzami... Nikt nie widział progresu poza Fornalikiem. Pewnie to Antoni Piechniczek, jego mentor, kazał mu się bronić do końca. Ale z drugiej strony Fornalik to nie jest jedyny winowajca - zastrzega były gwiazdor Legii i daje mocnego prztyczka liderom kadry.

Konferencja Bońka. Nowy trener w przeciągu dwóch tygodni! Zapis relacji na żywo

- Mówimy, że Lewandowski to jeden z najlepszych napastników świata. OK, ale napastnicy z takimi statystykami w eliminacjach, czyli trzy gole, z czego dwa wbite z karnych San Marino, nie mają czego szukać w finałach mundialu. On by do tego doborowego towarzystwa po prostu nie pasował. Oczywiście to nie tylko jego wina, wciąż uważam, że nie mamy planu B, jeśli "Lewy" nie może zagrać. To, że sam się kisił z przodu, to też nie było jego widzimisię. Bo to trener powinien był mu dać kogoś do pomocy - twierdzi "Kowal", który ma też uwagi do drugiego z liderów.

Fornalik zwolniony! Boniek żegna selekcjonera, strona PZPN zablokowana!

- Błaszczykowski grał tylko zrywami, dobre 15 minut, może 45... Był taki jak cała ta kadra, która ożywiała się tylko momentami. Jesteśmy jedynym znanym mi zespołem, który chciał osiągnąć sukces, nie mając w ogóle linii obrony. To absolutne novum w światowym futbolu - ironizuje Kowalczyk, który nie jest przekonany, czy lansowana kandydatura Adama Nawałki jako następcy Fornalika to dobry pomysł. - Myślę, że Legię i Lecha to by może nawet wprowadził do Ligi Mistrzów, bo ma dobry warsztat. Ale co do kadry, to mam bardzo duże wątpliwości... Ja bym postawił na trenera Marcina Dornę z U-21, ale wiem, że on teraz nie ma żadnych szans. Szkoda - kończy "Kowal".