Najpierw brutalnie sfaulował jednego z lechitów, a potem zdenerwowany uderzył piłkarza w twarz. Sędzia niczego nie widział (jak przez większość spotkania) i zdecydował się ukarać Polaka jedynie żółtą kartką. Gdyby dostrzegł bokserski cios Bąka, z pewenością wyrzuciłby go z boiska.
Zobacz bramki i wybryk Jacka Bąka:
Mecz (przegrany przez Lecha 1:2) przebiegał w nerwowej atmosferze. Było kilka ostrych starć. Policja bała się przed meczem polskich kibiców, a to fani Austrii zachowywali się jak bandyci. Obrzucali Krzysztofa Kotorwskiego zapalniczkami.
Za dwa tygodnie sympatycy "Kolejorza" mają okazję do rewanżu - oczywiście wspaniale prowadząc Lecha do zwycięstwa głośnym dopingiem.