Cezary Kulesza w polskiej piłce jest już od wielu lat. Kibice kojarzą go przede wszystkim jako prezesa Jagiellonii Białystok, którą doprowadził na topowe miejsca w polskiej Ekstraklasie. Biznesem chciał jednak więcej i podjął decyzję o startowaniu na szefa PZPN. Jak się niedawno okazało, była to słuszna decyzja, bo Kulesza w wyborach był w zasadzie bezkonkurencyjny.
Mecze kadry bez komentarza Szpakowskiego. TVP podało pilną wiadomość
Kulesza jasno o swoich zarobkach. Padła szczera deklaracja
Bo w ostatecznym rozrachunku wygrał ze sporą przewagą nad Markiem Koźmińskim i objął stanowisko. Teraz to od Kuleszy będzie zależało wiele rzeczy w polskiej piłce. Nowy prezes PZPN po raz pierwszy dłuższego wywiadu w telewizji udzielił na antenie TVP Sport w magazynie "Gol". Poruszono tam wiele ważnych kwestii dotyczących przyszłości futbolu w Polsce.
Hitowy transfer Lecha stał się faktem! Były piłkarz Benfiki na Bułgarskiej
Kulesza w programie potwierdził m.in. to, że nie ma w planach już teraz zwalniać Paulo Sousę, a ponadto stwierdził, że nie będzie żadnych "masowych zwolnień" w PZPN po objęciu przez niego stanowiska. - Miałem spotkanie z pracownikami Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo jakaś plotka się pojawiła, że przyjdzie nowy prezes i powyrzuca wszystkich. To nie jest prawda - wyjawił.
Prezes PZPN będzie pracował za darmo? Szczere słowa Kuleszy
Nowy prezes PZPN wypowiedział się również w sprawie swoich zarobków. Deklaracja Kuleszy może być dla niektórych zaskakując, bo swoją gażę uzależnił od decyzji innych osób.
- Ja o tym nie będę decydował. Jeśli zarząd powie "panie prezesie, ale my się nie zgadzamy, żeby pan pracował społecznie, bo nie", no to okej. Jest to mi obojętne. Nie muszę zarabiać - powiedział Kulesza na antenie TVP Sport.