Cezary Kulesza

i

Autor: Cyfrasport Cezary Kulesza

ma rację?

Cezary Kulesza wskazuje na największy problem polskiej piłki. Mocne słowa prezesa PZPN po meczu z Chorwacją

2024-09-09 20:20

Reprezentacja Polski nie zdołała wywalczyć choćby punktu w meczu wyjazdowym przeciwko Chorwacji w Lidze Narodów. Polacy przegrali z brązowymi medalistami mistrzostw świata 2022 0:1 po pięknej bramce Luki Modricia z rzutu wolnego. Po meczu Cezary Kulesza starał się znaleźć jakieś pozytywy w grze polskiej kadry, ale wskazał też problem, z jakim boryka się cała piłkarska Polska.

Reprezentacja Polski ze zmiennym szczęściem radziła sobie na wrześniowym zgrupowaniu, podczas którego rozegrali dwa mecze w Lidze Narodów 2024/25. Polacy najpierw pokonali Szkocję 3:2 po bardzo zaciętym spotkaniu, w którym gol na wagę wygranej padł po rzucie karnym w doliczonym czasie gry. Niestety, szczęścia nie wystarczyło na drugie spotkanie, w którym Polacy przegrali z Chorwacją 0:1. Co prawda mieliśmy swoje okazje na bramkę, ale Chorwaci mieli znaczną przewagę, stworzyli sobie ponad dwa razy więcej okazji do strzelenia gola i zasłużenie wygrali. Po meczu Cezary Kulesza zwrócił uwagę, że Chorwaci to medaliści dwóch poprzednich mundiali i starał się znajdować pozytywy w tym, co zobaczył podczas wrześniowego zgrupowania, ale nie zabrakło też refleksji nad całą polską piłką.

Kulesza wskazuje na problem gnębiący piłkę nożną w Polsce

Cezary Kulesza przyznał, że nie byliśmy faworytami meczu z Chorwatami. – Mieliśmy swoje momenty, choćby strzał Lewandowskiego w poprzeczkę. Ale też pamiętajmy, z kim graliśmy. Chorwacja to światowa czołówka, z ostatnich dwóch mundiali przywozili medale. Nie byliśmy faworytami tego spotkania – ocenił prezes PZPN, cytowany przez „Przegląd Sportowy Onet”. Uważa on jednak, że reprezentacja Polski idzie w dobrym kierunku. – W kadrze widać dobrą zmianę. Zawodnicy walczą o każdą piłkę, grają na zasadzie jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Michał Probierz tchnął ducha w tę drużynę. Jego wybór na selekcjonera się obronił – uważa Kulesza, wskazując również, że bardzo dobrze prezentował się Nicola Zalewski.

Zdaniem szefa polskiej piłki problemy naszej drużyny wynikają z zacofania już na etapie samych fundamentów. – Ja też bym chciał, żebyśmy byli w stanie rywalizować na najwyższym poziomie, sporo myślałem o tym ostatnio. Prawdziwa zmiana musi zostać wprowadzona na poziomie rozwiązań systemowych. Wie pan, że w Białymstoku jest jedno pełnowymiarowe boisko do treningu? Wie pan, że w Warszawie np. cała Białołęka, gdzie mieszka 160 tys. ludzi, nie ma żadnego boiska pełnowymiarowego? Przed nami wiele pracy u podstaw, która musi zostać wykonana, żeby dać podwaliny pod późniejsze sukcesy – mówi Kulesza, wskazując na braki infrastrukturalne. – Wymagania nieustannie rosną, ale musimy pamiętać, że nam nadal brakuje fundamentów. (…) będziemy działać na rzecz rozwoju infrastruktury i wzmacniania fundamentów, ale ten proces z natury rzeczy jest czasochłonny, więc przyniesie rezultaty w dłuższej perspektywie – powiedział prezes PZPN w „Przeglądzie Sportowym Onet”.

Listen on Spreaker.
Najnowsze