- Mam wątpliwości czy on wróci do Arsenalu w przyszłym sezonie lub na jakimkolwiek etapie kariery - powiedział dziennikarz „London Standard”. – Polak jest dobrym bramkarzem, ale to może jego problem, ponieważ ma za duże umiejętności, żeby usiąść na ławce Arsenalu, ale nie jest tak dobry jak Petr Cech – powiedział WP James Benge.
Według Benge’a notowania Wojciecha Szczęsnego nie są w Londynie wysokie. Arsene Wenger ceni klasę reprezentanta Polski, ale pamięta jego wybryki w stolicy Anglii. Przypomnijmy, że „Szczena” został przyłapany na paleniu papierosów pod prysznicem po ligowym meczu z Southampton w 2015 roku. Od tamtego czasu francuski szkoleniowiec przestał na niego stawiać i bramkarz postanowił odejść.
W Rzymie występuje już drugi sezon z rzędu i jest ulubieńcem włoskich działaczy oraz rzymskiej publiczności. Jego występy stoją na wysokim poziomie. Wystarczy dodać, że w bieżących rozgrywkach już dwunastokrotnie zachowywał czyste konto. Nie wiadomo jednak, gdzie Szczęsny będzie kontynuować swoją karierę? Czy wróci walczyć o miejsce w bramce Arsenalu, czy zostanie na dłużej w „Wiecznym Mieście”, a może obierze całkiem nowy kierunek?