Zanim reprezentacja Polski wybierze się na mistrzostwa świata do Kataru, które rozpoczynają się pod koniec listopada, kadrę prowadzoną przez selekcjonera Czesława Michniewicza czekają jeszcze dwa mecze w Lidze Narodów - z Holandią oraz Walią. Biało-czerwoni już na kilka dni przez spotkaniem z kadrą "Oranję" dowiedzieli się, że w najbliższym meczu będą musieli być ostrożni na boisku, a na konferencji prasowej, która otworzyła wrześniowe zgrupowanie, Czesław Michniewicz nie miał zamiaru owijać w bawełnę i wprost powiedział o problemach swojej kadry.
Czesław Michniewicz nie gryzł w język przed meczem z Holandią. Selekcjoner szczerze o bolączce jego kadry, ma rozwiązanie
Trener Polaków nie ukrywał bowiem, że doskonale wie, że środek pola Biało-czerwonych nie zalicza się do najmocniejszych stron reprezentacji. - Nie ma Krystiana Bielika, Kuby Modera i Jacka Góralskiego. Potrzebujemy nowych zawodników, szukamy opcji, stąd choćby powołanie dla Kuby Piotrowskiego (...) Nie ukrywam, że środek pola jest dla nas największym wyzwaniem. Trzeba jednak mieć świadomość, że możemy także zmienić ustawienie. Możemy grać na dwie dziesiątki czy dwójkę napastników. Opcji jest wiele. - wyznał na konferencji prasowej Czesław Michniewicz.
Czesław Michniewicz otwarcie o problemie reprezentacji Polski! Selekcjoner nie owijał w bawełnę, to jest bolączką jego kadry
Selekcjoner reprezentacji Polski rozwiązania tego problemu upatruje m.in. w zmianie formacji, która najpewniej opierałaby się umieszczeniu na murawie większej ilości ofensywnych piłkarzy, których zadaniem byłoby szturmowanie bramki rywali. Pierwszy test przed kadrą Michniewicza już w czwartek 22 września, kiedy to Polacy zmierzą się na PGE Narodowym z Holandią. Trzy dni później zagrają z Walią na wyjeździe.
Czy Polska wygra z Holandią i Walią? Dlaczego piłkarze zarabiają ZA DUŻO? Czy do NBA trafi kolejny Polak?
Włącz podcast SUPER SPORT i dowiedz się więcej!
Listen to "Spór o Michniewicza. Czy jest już za późno?" on Spreaker.