O tym, że Rafał Gikiewicz potrafi stanąć na wysokości zadania podczas ważnego meczu, kibice FC Augsburga oraz Bundesligi mogli przekonać się już nie raz. Ostatnio również podczas spotkania z Bayernem Monachium. Polski bramkarz robił co mógł, aby tylko piłka nie wpadła do jego bramki, m.in. broniąc w doliczonym czasie gry prawdziwą nawałnicę i główkę Manuela Nueuera, który pofatygował się w pole karne Augsburga. Okazuje się jednak, że pomimo bardzo dobrych występów pomiędzy słupkami bramki bawarskiej ekipy, przyszłość Polaka w klubie wcale nie jest taka pewna, a wszystko ma rozwiązać się w kolejnych miesiącach. Przy okazji Rafał Gikiewicz postanowił ujawnić na lamach niemieckiej prasy, jakie słowa usłyszał na swój temat w klubie.
Niespodziewane słowa w kierunku Rafała Gikiewicza. Polski bramkarz wszystko ujawnił, taki komentarz usłyszał na swój temat
Mogłoby się wydawać, że swoimi występami Polak przybliża się do odnowienia kontraktu z Augsburgiem, który obowiązuje już tylko do końca czerwca przyszłego roku. Okazuje się, że nic bardziej mylnego. Przyszłość golkipera ma być jasna z kolei po mundialu w Katarze. - Zobaczymy, co się stanie po 14 listopada... Może klub sprowadzi młodszego bramkarza, bo słyszałem, że jestem za stary - wyznał Polak na łamach "Kickera". W październiku Gikiewicz skończy 35 lat.
Wygląd Conora McGregora wywołał ogromne poruszenie! Krótki film legendy UFC wielu może przerazić