Robert Lewandowski nie miał najlepszego początku sezonu zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Nie pomógł nawet sławny już wywiad polskiej napastnika, który miał wstrząsnąć kadrą i pomóc jej w zbudowaniu nowej tożsamości, ale efekt był co najmniej mierny – wygrana 2:0 ze słabiutkimi Wyspami Owczymi i porażka 0:2 z Albanią, co bardzo ograniczyło szanse Polski na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Nie brakuje głosów, że Robert Lewandowski nie jest już w stanie dać tyle reprezentacji, ile wcześniej i ta powinna uniezależnić się od niego. A wielu dziennikarzy i ekspertów wskazuje, że Lewandowski sam przygotowuje się do opuszczenia kadry. Jednak legendarny dziennikarz Dariusz Szpakowski oburza się na pomysły, by posadzić napastnika Barcelony na ławce rezerwowych.
Dariusz Szpakowski nie ma wątpliwości w sprawie Lewandowskiego
Lewandowski sam wspomniał, że kadrze brak osobowości, ale jak widać, sam nie jest w stanie jej nadać. Mimo to Dariusz Szpakowski jest przekonany, że napastnik Barcelony jest niezbędny w grze reprezentacji Polski. – Słyszę głosy, żebyśmy grali bez Lewandowskiego albo posadzili go na ławce. To jest chore. Łatwo zapominamy. Kto strzelił dwie bramki z Wyspami Owczymi? Myślę, że Robert na pewno jest tej reprezentacji potrzebny. Potrzebni są liderzy – stwierdził komentator w programie „Misja Futbol”.
Co ciekawe, wskazuje on, że dobrym następcą Fernando Santosa byłby Michał Probierz, obecny selekcjoner reprezentacji U-21. – Michał Probierz ma rozeznanie, jeśli chodzi o zaplecze reprezentacji. Tam jest Buksa czy Kozłowski, którzy mają już występy w pierwszej reprezentacji. Jednocześnie w nas wszystkich, mówię o kibicach, jest niecierpliwość. My chcemy już i teraz. To, co się da uratować, to spróbujmy uratować – stwierdził.