Ostatnie dni były prawdziwym rollercoasterem dla kibiców reprezentacji Polski. Na jaw zaczęły wychodzić coraz to nowsze afery, które nie stawiały Polskiego Związku Piłki Nożnej w dobrym świetle. Na wielkie zamieszanie wokół drużyny narodowej i związku głos postanowił zabrać Dariusz Szpakowski, który we programie "Misja Futbol" nie szczędził krytyki względem federacji, żądając od Cezarego Kuleszy stanowczej reakcji.
Szpakowski ostro o ostatnich aferach. Mocne słowa legendy
- Najpierw mamy selekcjonera, który jest umoczony w aferę Fryzjera. Później zła konferencja prasowa, napad na Szymona Jadczaka, sportowe wpadki, odejście Paulo Sousy, plotka z Fernando Santosem i niepewne dementi, sprawa Grzegorza Krychowiaka z Jackiem Jaroszewskim, afera premiowa. Afera goni aferę (...) Nie sądziłem, że wrócimy do czasów przaśnych. Coś było akceptowalne, bo było swojskie. Dziś zmienił się świat i nie można tkwić gdzieś, gdzie wracamy do czasów "wujów z wąsem". Pewnych rzeczy w stosunku kompromitowania się po prostu nie wypada - wyliczał Szpakowski w "Misji Futbol" i dodał, że wymaga od Cezarego Kuleszy stanowczej reakcji.
- Jestem zdziwiony brakiem jednoznacznej reakcji prezesa Kuleszy. To prezes najważniejszego związku w Polsce. A przekazuje informacje, że Santos nie ma na razie pomysłu na zostawienie reprezentacji. Ja bym oczekiwał, że Pan Santos przekazuje przez Grzegorza Mielcarskiego takie wieści - mówi Szpakowski.
Listen on Spreaker.