Eugen Polański

i

Autor: CYFRASPORT Eugen Polański

Eugen Polanski: W Hoffenheim mam lepsze perspektywy WYWIAD

2013-01-30 3:00

- Mieliśmy z działaczami Mainz różne spojrzenie na moją przyszłość. Wiele wskazywało na to, że nie przedłużyliby ze mną kontraktu. Dostałem propozycję z Hoffenheim i musiałem bardzo szybko podjąć decyzję. To było stresujące - mówi o niespodziewanej zmianie klubu Eugen Polanski (27 l.), pomocnik piłkarskiej reprezentacji Polski.

"Super Express": - Po twoim ostatnim - jak się okazało - meczu w barwach Mainz z Freiburgiem (0:0) trener Thomas Tuchel skrytykował twoją grę. Czy to miało wpływ na twoją decyzję?

Eugen Polanski: - Jeden mecz nie może mieć wpływu na taką decyzję. To fakt, że trener miał pretensje, ale uważam, że niesłusznie. Cała drużyna grała słabiej.

- Po zmianie klubu z lepszego na gorszy niektórzy mogą ci zarzucić brak ambicji.

- A jest akurat odwrotnie! Denerwowało mnie, że w Mainz w tym sezonie grałem mało, często byłem zmieniany w trakcie meczu. Jestem piłkarzem, któremu potrzeba jak najwięcej regularnej gry. Wierzę, że w Hoffenheim nie będzie z tym problemu. Przed podpisaniem kontraktu rozmawiałem z trenerem Marco Kurzem i wiem, że liczy na mnie. W Hoffenheim mam znacznie lepsze perspektywy na następne lata niż w Mainz, bo możliwości finansowe i organizacyjne też przemawiają na korzyść nowego klubu. Oczywiście kluczowe będzie utrzymanie w Bundeslidze. Wierzę, że nam się to uda.

- Niedawno powiększyła ci się rodzina. W tej sytuacji - mówiąc trochę żartobliwe - wyjazd na wieś, jak określa się miasteczko Hoffenheim, to nie jest zły pomysł.

- Na razie nie odczuwam tego wiejskiego spokoju (śmiech). Jest przede wszystkim stres związany z przeprowadzką. Rodzina, która jest dla mnie najważniejsza, bardzo mi pomaga w tych dniach. Rozglądam się za jakimś domem i jeszcze w tym tygodniu planujemy przeprowadzkę.

Najnowsze