Po koszmarnym początku Euro 2016 Belgia przystępowała do spotkania z Irlandią niemal z nożem na gardle. Zespół Marca Wilmotsa przegrał w pierwszej serii gier z Włochami 0:2 w słabym stylu i nadszarpnął zaufanie swoich kibiców. Od pierwszych minut sobotniej rywalizacji widać było, że "Czerwone Diabły" są zmotywowane, by zdobyć trzy punkty, dające względny spokój przed ostatnią kolejką fazy grupowej. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach Belgowie nie potrafili jednak poradzić sobie z doskonale zorganizowaną defensywą Wyspiarzy i w Bordeaux fani nie obejrzeli goli.
W przerwie selekcjoner Wilmots najwyraźniej wytłumaczył podopiecznym gdzie popełniali błędy. Już po trzech minutach na prowadzenie piłkarzy z Kraju Czekolady wyprowadził Romelu Lukaku. Ten sam zawodnik ustalił wynik rywalizacji w 70. minucie na 3:0. Wcześniej stan meczu podwyższył Axel Witsel po genialnym dośrodkowaniu Meuniera. Asystujący prawy obrońca reprezentacji Belgii był chyba najlepszym zawodnikiem sobotniej konfrontacji. Defensor rozbijał ataki Irlandczyków skrzydłami, a sam szerzył postrach pod ich bramką.
W grupie E po dwóch kolejkach prowadzą Włosi. Podopieczni Antonio Conte awans do 1/8 finału mają pewny, a w ostatniej serii gier zmierzą się z Irlandią. Na drugim miejscu plasuje się Belgia z trzema oczkami. W następnej kolejce "Czerwone Diabły" zmierzą się ze Szwecją. Zarówno Irlandczycy, jak i "Trzy Korony" mają na koncie po punkcie.
Belgia - Irlandia 3:0 (0:0)
Bramka: Lukaku 48, 70, Witsel 61
(W celu aktualizacji wyniku należy odświeżyć stronę; relacja aktualizuje się samoczynnie)
Belgia: 1. Courtois - 16. Meunier, 2. Alderweireld, 3. Vermaelen, 5. Vertonghen - 6. Witsel, 19. Dembele (57, 4. Nainggolan) - 11. Carrasco (64, 14. Mertens), 7. De Bruyne, 10. Hazard - 9. Lukaku (82, 20. Benteke)
Irlandia: 23. Randolph - 2. Coleman, 4. O'Shea, 3. Clark, 17. Ward - 13. Hendrick, 6. Whelan, 8. McCarthy (62, 11. McClean), 19. Brady - 20. Hoolahan (71, 7. McGeady) - 9. Long (79, 10. Keane)
Żółte kartki: Vermaelen - Hendrick