- To drużyna, która z jednej strony chętnie stawia się w roli outsidera, ale to wcale nie są chłopcy do bicia. Świadczy o tym sam fakt, że to najdłużej niepokonana drużyna w Europie, która w tym roku nie straciła bramki z gry. Siła tej grupy jest kolektyw, doskonałe przygotowanie fizyczne i to, że nie ma na nich presji – opisuje Małowiejski.
Kadra jest gotowa na trudny i wyczerpujący fizycznie pojedynek.
- Potrafimy odnaleźć się w walce boiskowej. W grupie graliśmy z innymi Wyspiarzami - dwa mecze ze Szkocją i dwa z Irlandią. Nie przegraliśmy ani razu – wspomina Małowiejski.
Z kolei Arkadiusz Milik (22 l.) jest zdania, że mecz rozstrzygnie się w środku boiska.
- Zdaję sobie sprawę, że Irlandczycy mają w linii pomocy dobrych zawodników, ale my też potrafimy odbierać piłkę. Jeśli będziemy superprzygotowani i w dobrej dyspozycji, to będę spokojny o wynik. Na pewno 0:0 nas nie satysfakcjonuje. Nie możemy już doczekać się meczu – mówi Milik.
Euro 2016. Hubert Małowiejski: Irlandczycy to nie chłopcy do bicia
Sztab reprezentacji Polski od dawna rozpracowuje zespół Irlandii Północnej. Szef banku informacji kadry Hubert Małowiejski (39 l.) przekonuje, że nasz niedzielny przeciwnik jest bardzo niebezpieczny.