Obrońca Legii Warszawa był najjaśniejszym punktem w zespole Adama Nawałki. 28-latek przerywał kontrataki zespołu niemieckiego, nie bał się wsadzić głowy tam, gdzie nikt inny by tego nie zrobił. Nie ma się co dziwić, że jest bardzo chwalony za swój występ. - Cel osiągnęliśmy, ale szkoda niewykorzystanych kontrataków. Założeniem była dobra organizacja w obronie i wychodzenie z kontrami. Z grze w formacji defensywnej możemy być zadowoleni - powiedział Michał Pazdan.
- W pierwszej połowie nieco się cofnęliśmy, Niemcy nas zaatakowali, można powiedzieć, że nieco zdominowali i trudno było nam wyprowadzać spokojnie piłkę ze strefy obronnej, ale w końcu to przełamaliśmy. W drugiej części meczu wyszliśmy wyżej, mieliśmy w efekcie więcej okazji z ataku pozycyjnego, szkoda troszkę, że nic nie wpadło - ocenił.
Euro 2016. Michał Pazdan: Możemy być ZADOWOLENI z gry w defensywie
Michał Pazdan był absolutnym bohaterem zremisowanego meczu z Niemcami na Stade de France. Obrońca Legii dzielił i rządził w obronie biało-czerwonych. - Z grze w formacji defensywnej możemy być zadowoleni - powiedział po zakończeniu spotkania z mistrzami świata 28-latek.