Fernando Santos i Franciszek Smuda

i

Autor: Paweł Jaskółka, Marcin Gadomski

Rozmowa SE

Franciszek Smuda ocenia Fernando Santosa z którym rywalizował w przeszłości. Czego zazdrości nowemu selekcjonerowi?

2023-02-22 6:00

Franciszek Smuda z uwagą śledzi wszystko, co dzieje się w polskiej piłce. Były selekcjoner odniósł się do wyboru Fernando Santosa na to stanowisko, wrócił do występu polskiej reprezentacji na mundialu w Katarze. Wymienił nazwiska piłkarzy, którzy zrobili na nim największe wrażenie na początku rundy wiosennej w Ekstraklasie.

Mija miesiąc od wyboru Fernando Santosa na stanowisko selekcjonera. Portugalczyk obejrzał z trybun kilka meczów ekstraklasy, w której próbuje znaleźć kandydatów do reprezentacji. Były selekcjoner Franciszek Smuda, porównuje potencjał kadry, którą prowadził ponad 10 lat temu, z obecną. Przy okazji wymienia nazwiska piłkarzy, którzy zrobili na nim najlepsze wrażenie w pierwszych meczach piłkarskiej wiosny w ekstraklasie.

Super Express: - Fernando Santos to dobry wybór na selekcjonera?

Fernando Santos: - To doświadczony trener, z dużymi osiągnięciami i jeśli takiego wyobrażał sobie prezes Cezary Kulesza, to jak najbardziej jest OK. W pracy z reprezentacjami Santos trafiał na dobry piłkarski materiał. W Grecji miał doświadczonych piłkarzy, z mistrzami Europy z 2004 roku, a jednocześnie doszli nowi piłkarzem takiej klasy, jak choćby Sokratis, którego pamiętam z Dortmundu, więc naprawdę miał dobrą mieszankę. Selekcjoner nie wychowa i nie stworzy zespołu na tygodniowym zgrupowaniu. Podstawą jest dobry materiał, a w Portugalii miał jeszcze lepszy niż w Grecji.

- Coś wykroi Santos z naszego materiału? Jak pan porówna potencjał Polski do Grecji Santosa, z którą prowadzona przez pana ekipa grała dwukrotnie, gdy on prowadził grecką drużynę.

- Grałem dwa razy i nie przegrałem, więc nie jestem gorszy od niego (śmiech). Wracając do pytania, to trudno porównać, bo było to sporo lat temu. Natomiast co do naszej kadry, to ci którzy byli na Euro 2021 – nazwijmy ich młodzieżowcami - dojrzeli i się rozwinęli. Pojawili się następni, którzy wyjechali do mocnych klubów, jak Kuba Kamiński. Coraz lepszym piłkarzem jest Sebastian Szymański z Feyenoordu, więc Santos ma naprawdę w kim wybierać. W okresie mojej pracy z kadrą nie było tylu młodych. Musiałem do niej brać 32-letniego Niedzielana. Gdy lecieliśmy na mecze towarzyskie z USA i Ekwadorem to nazbieraliśmy ledwie 18 piłkarzy, bo więcej nie szło. Santos ma teraz ludzi i czas.

Sensacyjne transfery Wieczystej. Trzecioligowiec sięga po sprawdzonych piłkarzy

- Co pan ma na myśli?

- Patrząc na to z kim gramy w grupie eliminacyjnej do Euro, to ma czas wkomponować wielu młodych piłkarzy do reprezentacji, bo nie ma dużego ryzyka. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym rywalem, u siebie jak i na wyjeździe.

- Santos w przeciwieństwie do Paulo Sousy ogląda mecze Ekstraklasy. Pan dostrzegł w pierwszych kolejkach rundy wiosennej piłkarzy o potencjale reprezentacyjnym?

- Na pewno wyróżnia się Michał Skóraś, który już trafił do kadry. Bardzo systematycznie rozwija się Maik Nawrocki. Z tych co pojawili się niedawno, interesujący jest pomocnik Łukasz Łakomy z Zagłębia. Podoba mi się skrzydłowy z Pogoni Marcel Wędrychowski, dobrze wyszkolony technicznie, ze zmysłem do gry kombinacyjnej. Nie mówię, że tych bardzo zdolnych jest w lidze na pęczki, ale niech będzie kilku, którzy robią różnicę i mogą trafić do reprezentacji.

- Zmiana selekcjonera była konieczna, bo Czesław Michniewicz wykonał na mundialu cel, jakim było wyjście z grupy?

- Nie chciałbym tego komentować.

- Potencjał piłkarski kadry został przez niego wykorzystany?

- Nie. Było stać i należało wycisnąć więcej, bo ci piłkarze potrafią dużo więcej. Zresztą sami o tym mówili, że chcieli więcej swobody w grze. Chcieli więcej inwencji technicznej i umysłowej w nią włożyć. Kamil Grosicki dostał kilka minut w całym mundialu, a uważam, że na Meksyk czy Arabię, to Grosik swobodnie dałby radę. Jak widzieliśmy z zespołem o numer buta większy czyli Francją, też dawał radę i należało z niego częściej korzystać.

Zachwycił piłkarski świat i rywalizuje z gwiazdami. AMP futbolista Marcin Oleksy przeżył wielką tragedię, nam opowiada o pasji do piłki

Sonda
Czy Fernando Santos awansuje z Biało-Czerwonymi do finałów EURO 2024?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze