Przemysław Frankowski nie przyjechał na wrześniowe zgrupowanie kadry. Teraz trener Jerzy Brzęczek wysłał mu nominację, bo uraz wykluczył Jakuba Błaszczykowskiego. "Franek" w meczu z Orlando City błysnął skutecznością. W drugiej połowie zdobył dwie efektowne bramki. Szczególnie pierwsze trafienie robi wrażenie. Polak otrzymał podanie stojąc na 11 metrze i po chwili zdecydował się na strzał z prawej nogi. Zrobił to... "piętką".
W drugim przypadku Frankowski przepuścił piłkę, którą od razu zagrał mu były gracz Legii - Nemanja Nikolicia. Nasz rodak następnie przerzucił piłkę nad bramkarzem Orlando City i po chwili wpakował ją do bramki uderzeniem głową.
Zmagania w Konferencji Wschodniej wygrał zespół New York City (64 pkt). Chicago Fire ukończyło sezon zasadniczy na ósmej pozycji (42 pkt). To oznacza, że "Strażacy" nie zakwalifikowali się do fazy pucharowej. Na tym etapie wystąpi Philadelphia Union (trzecie miejsce). Najlepszym strzelcem tej ekipy jest Kacper Przybyłko: zdobył 15 goli w 27 występach.