Jeśli Grzegorz Krychowiak i Celia Jaunat prowadzą listę lub posiadają mapę do zdrapywania odwiedzonych już krajów, to po powrocie z wakacji będą mogli zaliczyć kolejne państwo. Daleka, zaoceaniczna wyprawa zaprowadziła ich do strefy Oceanii! Tym razem wylądowali w Nowej Zelandii!
Celia i Grzegorz bawią się znakomicie. Na Instagramie piłkarza Lokomotiwu Moskwa i reprezentanta Polski można zobaczyć dwa zdjęcia z wyprawy - jedno z chatki hobbita, a drugie z Góry Cooka. To właśnie fotografia z wzniesienia mogła przyprawić o zdziwienie fanów sportowca.
Widać na nim Krychowiaka, który stoi przed helikopterem na wzniesieniu w... krótkich spodenkach! Choć na jego twarzy maluje się uśmiech, to nietrudno się domyślić, że mogło być mu naprawdę zimno. Temperatura we wtorek sięgała tam -6 stopni Celsjusza! Para podróżuje nie od dziś i powinna dbać nawet o takie szczegóły.
Na takim wzniesieniu nietrudno o przeziębienie, zwłaszcza w niedostosowanym stroju! To dość zaskakujące, także ze względu na fakt, że Celia niejednokrotnie pokazywała na swoim Instagramie, że potrafi się znakomicie ubrać. Kto wie, być może piłkarz wymknął się z domu w nieodpowiednim stroju i nie było już czasu na przebranie?