O odejściu Grzegorza Krychowiaka z FK Krasnodar zaczęto mówić zaraz po tym, gdy pod koniec lutego Rosja bestialsko zaatakowała Ukrainę. Reprezentant Polski był wówczas jednym z pierwszych zagranicznych piłkarzy Premier Ligi, który głośno zaapelował o możliwość odejścia. Jego prośba została jednak spełniona jedynie częściowo – reprezentant Polski zmienił co prawda klub, ale jedynie na zasadzie wypożyczenia. Nowym zespołem „Krychy” został wówczas AEK Ateny.
32-latek spędził w Grecji udanych kilka miesięcy i wydawało się, że możliwe jest nawiązanie dłuższej współpracy z klubem ze stolicy. Krychowiak od początku powtarzał jednak, że po sezonie będzie musiał wrócić do Krasnodaru i dopiero wówczas – po przedyskutowaniu sytuacji z klubowymi władzami – rozważy dostępne opcje transferowe. Jeszcze kilka dni temu informowano, że defensywny pomocnik ostatecznie zdecyduje się pozostać w Rosji, ale najnowsze doniesienia w tej sprawie są zdecydowanie bardziej optymistyczne. Byłym piłkarzem Paris Saint-Germain bardzo mocno zainteresował się bowiem jeden z klubów z Arabii Saudyjskiej i wydaje się, że cała sprawa w najbliższym czasie znajdzie swój finał.
Jako pierwszy o całej sprawie poinformował znany z doskonałej znajomości rynku transferowego Fabrizio Romano, a w ostatnim czasie doniesienia te potwierdził portal „Meczyki.pl”. Wg tego źródła przenosiny Krychowiaka do saudyjskiego Al-Szabab są już praktycznie przesądzone. Defensywny pomocnik w najbliższym czasie przejdzie obligatoryjne testy medyczne i jeśli nie wykażą one niczego niepokojącego – zostanie na rok wypożyczony z FK Krasnodar. Niewykluczone, że „Krycha” dołączy do nowych kolegów już 17. lipca. Warto podkreślić, że po zakończeniu okresu wypożyczenia reprezentantowi Polski wciąż zostanie rok kontraktu z rosyjskim klubem.