Jan Tomaszewski grzmi na Grzegorza Brauna
Obrazki, na których Grzegorz Braun proszkiem gaśniczym zdmuchuje zapalone w Sejmie świece chanukowe, były komentowane na całym świecie. Polski parlament, choć na co dzień podzielony, w tej kwestii był jednomyślny i potępił czyn Brauna.
- Najbardziej wymowny jest fakt, że w tej chwili panuje wojna polsko-polska pomiędzy koalicją i opozycją, ale w tej sprawie wszyscy się zjednoczyli i powiedzieli, że tak dalej być nie może i trzeba z tym skończyć. Oczywiście, są happeningi, są żarty, jesteśmy tylko ludźmi. Ale nie można robić czegoś, co sugeruje, że my nie jesteśmy tolerancyjni! Zwracam się teraz do jednej i drugiej strony: zróbcie wszystko, żeby uchylić immunitet poselski temu panu, żeby został osądzony zgodnie z prawem. Bo jego to prawo jeszcze bardziej zobowiązuje niż nas, zwykłych Polaków – mówi „Super Expressowi” Tomaszewski, który ciągle nie może uwierzyć w to, że w polskim parlamencie doszło do czegoś tak skandalicznego.
- Ja w to po prostu nie wierzę! Nie mogę sobie wyobrazić, jak można coś takiego zrobić. To powinno być przykładnie, powtarzam przykładnie, rozpatrzone przez sąd – grzmi Tomaszewski.