Jan Tomaszewski na gorąco komentuje dymisję Paulo Sousy. Takich słów nikt się nie spodziewał, przetrzecie oczy ze zdumienia

„Super Express”: - Zaskoczyła pana tak nagła decyzja Sousy?

Jan Tomaszewski: Ależ ja od dawna mówiłem, że powinien odejść. Moim zdaniem ta dymisja jest spowodowana tym, że on już nie widzi światełka w tunelu. Zabrnął za daleko. Przerosło to jego możliwości. Składam mu gorące podziękowania i gratulacje za decyzję. Jak potraktował nas w meczu z Węgrami? Każde w Polsce dziecko wiedziało, że meczu z Węgrami nie można przegrać! Jeśli zrobił to świadomie, to sto procent jego winy.

Sousa odchodzi z kadry. Kto go zastąpi? Nowym trenerem reprezentacji Polak! [TYLKO U NAS]

- Z otoczenia Sousy dobiegały głosy, że bardzo irytuje go krytyka ekspertów, głównie pana.

- Ja go za bardzo krytykowałem? To ja w tej chwili zmieniam zdanie i gratuluję Paulo Sousie finałów mistrzostw Europy – grali kapitalnie, no ale przegrali. Gratuluję pierwszych dwóch spotkań eliminacji, w pierwszym zamiast wygrać z Węgrami, zremisowaliśmy. I gratuluję przegrania zremisowanego meczu na Wembey. Gratuluję też fenomenalnej decyzji przed meczem z Węgrami na Narodowym. Ja naprawdę nie jestem patriotą-idiotą, ale mówię to, co widzę i czuję, a nie to, co ktoś chciałby słyszeć. Ja cały czas jako jedyny Polak w rozmowie z „Super Expressem” powtarzałem, że on bardzo ładnie mówi, ale nic nie robi. Kilka dni temu na na pana pytanie, czy bym zwonił Sousę, powiedziałem że tak. Mogę powiedzieć własne zdanie, czy nie? Powiedziałem, że podziękowałbym mu za pracę i nawet wypłacił odszkodowanie. A jeśli się obraził, to go przepraszam!

- Kto za Sousę?

- Nie wiem, co zrobi PZPN ale moim zdaniem już zaoszczędził pensję za przynajmniej trzy miesiące dla całego sztabu. Życzę Czarkowi Kuleszy, żeby trafił z selekcjonerem. Uważam, że musi to być Polak. Może Michał Probierz, może Skorża, bo Stokowiec już nie wchodzi w grę. Mecz jest za chwilę i trener obcokrajowiec może nie znać zawodników. I znów będzie randka w ciemno. W tej chwili selekcjoner jest potrzebny zadaniowo, na baraże.

Były prezes PZPN grzmi w sprawie Paulo Sousy. „Wstyd, że daliśmy się nabrać sprzedawcy świecidełek!”

Ile zapamiętałeś z kadencji Paulo Sousy? Sprawdź się w naszym quizie!