W poniedziałek (12 czerwca) oficjalnie rozpoczęło się czerwcowe zgrupowanie, choć niektórzy piłkarze pojawili się w Warszawie już tydzień wcześniej. W tym gronie nie było m.in. Roberta Lewandowskiego, który miał jeszcze zobowiązania klubowe i stawił się na obozie kadry w oficjalnym terminie. Już w piątek Biało-czerwoni rozegrają pierwszy z zaplanowanych meczów. Na PGE Narodowym w Warszawie podejmą Niemców, a o kibicowskiej randze spotkań z zachodnimi sąsiadami nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego jakiś czas temu głośno dyskutowano o słowach Fernando Santosa, który większą wagę ma przykładać do wyniku późniejszego meczu z Mołdawią, a tuż przed sparingiem z Niemcami wybuchła dyskusja dotycząca udziału Lewandowskiego. Kibice podzielili się na dwa obozy, a Jan Tomaszewski poparł jeden z nich.
Jan Tomaszewski nie zostawił złudzeń ws. występu Lewandowskiego z Niemcami
W trakcie specjalnego łączenia legendarnego bramkarza z "Super Expressem" padło pytanie, czy napastnik FC Barcelony powinien zagrać w pierwszym składzie. Blisko 60 procent widzów zagłosowało za tym, aby Lewandowski wystąpił od pierwszej minuty, bo jest to ważny mecz. - Przychylam się do tego - zaczął Tomaszewski. Następnie złożył gratulacje Puszczy Niepołomice i Motorowi Lublin, które w niedzielę awansowały, odpowiednio, do ekstraklasy i 1. ligi. Wyraził też ubolewanie nad spadkiem Spezii z kilkoma Polakami w składzie z Serie A, po czym wrócił do gorącego tematu.
- Przychylam się do tych 50 kilku procent kibiców. Dlaczego? To, co powiedziałem. Ten mecz jest bardzo, bardzo ważny ze względów psychicznych. Nie wynikowych! - stwierdził wprost "Człowiek, który zatrzymał Anglię". - Sprawa następna. Zgrupowanie tu reprezentacji i wszyscy przyjeżdżają uśmiechnięci. Dlaczego? Wszyscy są wypoczęci, zresetowani. Ci, którzy mieli jakieś zaległości, są również zresetowani, bo trenowali przez te 5 dni. Praktycznie jesteśmy w optymalnym składzie - dodał dość optymistycznie przed meczami z Niemcami i Mołdawią. Całą rozmowę Przemka Ofiary z Janem Tomaszewskim obejrzysz poniżej:
Listen on Spreaker.