Ireneusz Jeleń wyczynia cuda - walczy o mistrzostwo Francji

2010-04-27 4:45

Jeśli ktoś przed sezonem powiedziałby mi, że Auxerre powalczy o mistrzostwo Francji i Ligę Mistrzów, to nazwałbym go wariatem i odesłał do psychiatry. A tu proszę, jesteśmy na drugim miejscu, a ja mogę zostać królem strzelców. To prawdziwe cuda! - cieszy się Ireneusz Jeleń (29 l.).

Polski napastnik zagrał rewelacyjnie w niedzielnym meczu z Tuluzą, strzelił dwa gole, a Auxerre wygrało na wyjeździe 3:0.

Przeczytaj koniecznie: Mecz Odra Wodzisław – Polonia Warszawa, wynik 2:1. Luksik dobił Polonię

- Zwłaszcza pierwszy gol był piękny, piłka idealnie "siadła" mi na stopie i trafiłem pod poprzeczkę. Bałem się tego meczu i na początku rzeczywiście było ciężko. Przez 25 minut Tuluza zrobiła nam taką nawałnicę, że pomyślałem "nie będzie co zbierać z Auxerre". Ale potem, na początku drugiej połowy Pedretti trafił z wolnego, a ja dwiema bramkami dokończyłem dzieła - cieszy się polski napastnik. Pierwszy gol Jelenia był jego jubileuszowym, pięćdziesiątym w barwach Auxerre, licząc mecze ligowe i pucharowe. - Teraz patrzę na tabelę strzelców i co widzę? Że mogę się włączyć do walki o koronę! Mam trzynaście goli w lidze, a najlepsi tylko o dwa więcej. Tak, chcę być najlepszym strzelcem we Francji, choć nigdy kosztem zespołu.

Patrz też: Nowy menedżer ManU - Mourinho zastąpi Fergusona

Jeleń, który gole dedykuje swoim dzieciom, wczoraj miał okazję "powtórzyć" zagrania z meczu z Tuluzą. - Mój synek Kuba domagał się, abym pokazał mu w ogrodzie, jak strzelałem te bramki. Ćwiczyliśmy też sytuacje sam na sam. Mam nadzieję, że w piątek kilka razy w takiej się znajdę - mówi "Jelonek", który podobnie jak cała Francja nie może się już doczekać tego spotkania.


- Piątkowy mecz z Marsylią to absolutny hit roku. Mamy do Olympique pięć punktów straty - jeśli wygramy, to wtedy po raz pierwszy przyznam, że Auxerre walczy o mistrzostwo - obiecuje polski napastnik, który chce przełamać pewną złą passę. - Jeszcze nigdy nie pokonałem bramkarza Marsylii na naszym stadionie, a gram tu już prawie cztery lata. Raz ich trafiłem, ale na wyjeździe. Teraz będzie idealna okazja. Wszyscy w Auxerre żyją już tym meczem, bilety są dawno sprzedane. Atmosfera w klubie jest naprawdę świetna. Z Tuluzy wracaliśmy samolotem i niemal całą drogę śpiewaliśmy.

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że ten sezon jest dla nas wyjątkowy - mówi Jeleń, który przyznaje, że od pochwał, które są kierowane pod jego adresem, może się zakręcić w głowie. - Kibice w Auxerre nazywają mnie drugim Szarmachem, żywą legendą klubu, po każdym golu dostaję mnóstwo SMS-ów z Francji i Polski. Jest naprawdę dobrze, ale ja jestem normalny chłopak i nigdy się tym nie zachłysnę.

Czołówka strzelców ligi francuskiej:
1. Kevin Gameiro - 15 goli (Lorient)
Mamadou Niang - 15 (Olympique Marsylia)
3. Nene - 14 goli (Monaco)
4. Ireneusz Jeleń - 13 goli (Auxerre)
Gyan - 13 (Rennes)
Lisandro Lopez - 13 (Lyon),Merlut Erding - 13 (PSG)

Najnowsze