Jerzy Brzęczek

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Jerzy Brzęczek skreślił z kadry Kamila Grosickiego? "Ostatnio rozmawiałem z nim najwięcej"

2018-09-03 18:43

W poprzednim tygodniu Jerzy Brzęczek ogłosił swoje pierwsze powołania w roli selekcjonera reprezentacji Polski. W kadrze nie znalazł się m.in. Kamil Grosicki, który od początku sezonu nie grał w Hull City, a dodatkowo był zajęty dogrywaniem transferu. Trener odniósł się też do plotek, jakoby miał definitywnie zrezygnować ze skrzydłowego w drużynie narodowej. I okazuje się, że 30-latek zapewne jeszcze dostanie szansę, by udowodnić swoją wartość.

Pierwsze powołania Jerzego Brzęczka wywołały falę komentarzy odnośnie decyzji nowego selekcjonera. Wiele było negatywnych opinii - np. w kontekście zaproszenia na kadrę dawnych podopiecznych z Wisły Płock czy GKS-u Katowice - a zdziwienie wywołał też brak w reprezentacji Kamila Grosickiego. Niektórzy twierdzili wręcz, że nowy selekcjoner skreślił skrzydłowego i nie widzi dla niego miejsca w swojej drużynie, ale sam trener szybko rozwiał wszelkie wątpliwości z tym związane.

Na konferencji prasowej pierwszego dnia zgrupowania kadry Brzęczek nie uniknął pytań właśnie o zawodnika Hull City. Jak w oczach szkoleniowca wygląda sytuacja "Grosika"? - Żaden z zawodników, którzy nie dostali powołania teraz nie jest u mnie skreślony. Z Kamilem w ostatnim czasie rozmawiałem chyba najwięcej, jednak po wielu dyskusjach z pozostałymi członkami sztabu zdecydowałem, że musi on złapać rytm meczowy. Spośród wszystkich reprezentantów Polski jako ostatni dołączył on do klubu, który dodatkowo nie ukrywał, że chce oddać go na wypożyczenie. Wszyscy wiemy jak to się ostatecznie skończyło, a o transferowej sadze z jego udziałem można byłoby nakręcić film - przyznał Brzęczek.

Powiedziałem mu jasno: "Kamil, ja ciebie bardzo potrzebuję, tak jak reprezentacja, ale analizując twoją sytuację związaną ze zmianą klubu będzie lepiej, jeśli przejdziesz proces aklimatyzacji w nowym miejscu, poznasz trenera i zawodników, a dopiero później wywalczysz sobie miejsce w reprezentacji. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że Kamil wraca do Hull i ma porozmawiać z trenerem. Myślę, że będzie walczył o swoje, bo my potrzebujemy Kamila w jeszcze lepszej formie niż podczas Euro 2016 we Francji czy eliminacji mistrzostw świata - dodał.

Tym samym zapewne uspokoił samego piłkarza, który teraz musi się skupić na powrocie do formy. Warto dodać, że w tym sezonie nie zagrał w żadnych z sześciu meczów Hull w Championship, a na boisku pojawił się ledwie raz - w połowie sierpnia w spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Sheffield United, kiedy to spędził na murawie niewiele ponad dwadzieścia minut.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze