"Super Express": - Wyciągnąłeś z portfela 20 złotych, żeby kupić relację z meczu Polska - Mołdawia?
Jerzy Dudek: - Nie, nie mam dekodera, który umożliwiałby obejrzenie meczu. Widziałem za to fragmenty w Internecie. Ale sam pomysł z pay-per-view uważam w przypadku kadry za kompletnie chybiony. Moim zdaniem większość meczów sprzedałaby się słabo. Nieźle zarobić można tylko na spotkaniu z Anglią, bo już nawet nie z Ukrainą. A mecz Polska - San Marino w pay-per -view byłby wielką klapą. Mecze kadry powinny być ogólnodostępne i koniec dyskusji.
- Z Czarnogórą zagraliśmy nieźle, ale z Mołdawią fatalnie. Jest się czym martwić?
- Gdyby przed startem eliminacji ktoś powiedział, że po dwóch pierwszych spotkaniach będziemy mieli cztery punkty, to wzięlibyśmy to w ciemno. I te cztery punkty mamy, więc nie jest źle. Nad stylem bym też nie rozpaczał, bo z Mołdawią liczyło się zwycięstwo za wszelką cenę.
- Waldemar Fornalik ma problem w kadrze, konflikt Błaszczykowskiego z Obraniakiem...
- Sprawa musi być szybko wyjaśniona. Trener powinien porozmawiać z oboma i niewykluczone, że podejmie drastyczną decyzję. To mogłoby oznaczać nieobecność Ludo w kadrze, choć mam nadzieję, że tak się nie stanie. Obraniak to bardzo dobry piłkarz i szkoda byłoby z niego zrezygnować w imię jakichś prywatnych interesów.
- Grałeś w topowych klubach, gdzie nie brakowało piłkarzy z silnymi charakterami. Spotkałeś się z takim sporem jak Ludo i Kuby?
- Sytuacje, w której jeden gracz jest gwiazdą, a drugi nie uważa się za gorszego i nie chce się podporządkować, nie są rzadkością. Pamiętam, jak było między Xabim Alonso a Gerrardem w Liverpoolu. Ostro rywalizowali. Gdy Xabi popisał się podaniem na 40 metrów, to Gerrard od razu chciał podać na 45 metrów. No to Xabi musiał go przebić i podawał na 50 metrów Różne sytuacje się zdarzają, ale trzeba je rozwiązywać. Fornalik musi szybko podjąć decyzję.
- Niepokojąca jest strzelecka posucha Roberta Lewandowskiego.
- "Lewy" to wielka klasa, szybko się odblokuje. Pamiętam, jak w Liverpoolu Michel Owen miał kryzys. Nie strzelił gola w 9-10 meczach i wszyscy się martwili. Ale jak już się odblokował, to strzelał jak maszynka, bodaj 20 bramek, jedna po drugiej. Z "Lewym" będzie podobnie.
- Na koniec z innej beczki. Zbigniew Boniek przymierza się na prezesa PZPN. Jak to odbierasz?
- To bardzo dobra wiadomość, bo najwyższy czas odwołać nieszczęsnego Grzegorza Latę. PZPN potrzebuje odnowy. Lato nie jest w stanie tej odnowy przeprowadzić, a Boniek jak najbardziej