Choć wydawać by się mogło, że związek Arkadiusza Milika i Jessiki Ziółek przetrwa wszystkie zawieruchy, to niestety rozpadł się. Para nawet się zaręczyła, ale miłość nie przetrwała próby czasu. Dziś oboje są szczęśliwi z innymi partnerami. Arkadiusz Milik jest związany z influencerką Agatą Sieramską, natomiast Jessica Ziółek jest w związku z bramkarzem Znicza Pruszków Miłoszem Mleczko. W połowie tego roku nakładem wydawnictwa Harde ukazała się książka Jessiki Ziółek: „WAGs. Cała prawda o kobietach piłkarzy”.
Jessica Ziółek marzy o pracy w telewizji
Jeszcze przed premierą Ziółek odwiedziła redakcję „Super Expressu” i szczerze porozmawiała o życiu z piłkarzami. Zdradziła też, co by robiła, gdyby nigdy nie poznała Arkadiusza Milika.
- Nie wiem, gdzie bym była teraz, ale mogę powiedzieć, jakie plany miałam przed poznaniem Arka. Chciałam zostać dziennikarką, zapisałam się na studia. Ale kiedy zobaczyłam, że w Polsce nie są pożądane prawdziwe informacje, tylko mięso, to zrezygnowałam. Ale wciąż marzy mi się praca w telewizji – powiedziała Jessica Ziółek.
Jessica Ziółek szczerze o operacjach plastycznych
Aby podobać się piłkarzowi, WAGs muszą nienagannie wyglądać. Niektóre swoje niedoskonałości muszą zniwelować poprzez operacje plastyczne. W wywiadzie z Jessicą Ziółek padło pytanie, czy kiedykolwiek zrobiła sobie operację plastyczną. Odpowiedź była bardzo szczera.
- Kobiety piłkarzy inwestują w swój związek, każda chce być idealna dla swojego faceta. Ja zawsze marzyłam, żeby zmniejszyć sobie nos i to zrobiłam. Widziałam defekt na swojej twarzy i go poprawiłam. Jestem za tym, żeby kobiety to robiły, oczywiście z głową. Jest bardzo wiele poprzerabianych kobiet, ale jeśli facetowi to odpowiada, to dlaczego nie? - podkreśliła Jessica Ziółek.