Wojciech Szczęsny - 2
Na palcach jednej ręki można w ostatnim czasie policzyć mecze kadry, w których nie wpuścił gola. Wygląda na to, że szybko zatęsknimy za Łukaszem Fabiańskim.
Tomasz Kędziora - 3
Lewa strona obrony to nie jest jego naturalna pozycja, ale radził sobie nieźle. A miał co robić, bo musiał łatać dziury w ustawieniu, kiedy „królewicz” Puchacz nie zdążył wrócić.
Paweł Dawidowicz - 3
Wielkich błędów nie popełnił, ale szczycić też nie ma się czym. Dosyć udanie wyprowadzał piłkę i trzymał linię, wspierał Bednarka.
Jan Bednarek - 2
O dziwo nieźle pokazywał się w ataku, ale wpływ na jego ocenę ma przede wszystkim gra w obronie. Był szefem defensywny, która dwa razy fatalnie się pomyliła. Zamieszany w drugiego gola.
Matty Cash – 2
Ładnie odśpiewał Mazurka Dąbrowskiego i to by było na tyle z dobrych informacji. Chęci do gry mu nie brakowało, ale był kompletnie bezproduktywny. Dostał żółtą kartkę, a zasłużył nawet na czerwoną.
Karol Linetty - 2
Pełnił rolę defensywnego pomocnika i średnio sobie z tym radził, bo Węgrzy na długie momenty osiągali przewagę w środku pola. Po jego faulu i rzucie wolnym rywale strzelili gola.
Jakub Moder - 2
Kiedyś Moderator gry, teraz tylko statysta. Niby próbował szarpać, ale niewiele z tego wynikało. Ponosi część winy przy pierwszym golu dla Węgrów.
Mateusz Klich - 2
Głupią kartką wykluczył się z występu w pierwszym meczu barażowym. Próbował współpracować z Cashem, ale nie rozumieli się. Brakowało zaskakujących, otwierających podań.
Tymoteusz Puchacz - 1
Poruszał się po boisku jak wóz drabiniasty wypełniony snopkami. Na jego konto idą oba gole dla Węgier. W ofensywie starał się szarpać, ale w obronie był jak dziecko we mgle.
Karol Świderski - 4
Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że to Świderski będzie partnerem Roberta Lewandowskiego w polskim ataku. Dynamiczny, szybki. Najpierw świetnie podał do Modera, a w drugiej połowie strzelił gola.
Krzysztof Piątek - 1
To nie pistolet, to pukawka. Tragiczny występ piłkarza Herthy, brakowało mu wszystkiego po trochu. Szwankowała technika, nie był dynamiczny, ale drewniany.
Piotr Zieliński - 4
Dlaczego nie zagrał od początku? Kiedy wszedł na boisko, od razu rozruszał grę Polaków. Widać było dużą jakość.
Kamil Jóźwiak - 3
Zmienił Casha i był od niego lepszy, ale też Ameryki nie odkrył. Wtopił się w szarzyznę.
Arkadiusz Milik, Przemysław Frankowski, Przemysław Płacheta grali zbyt krótko
Trener Paulo Sousa - 1
Niby doświadczony, a zachował się jak żółtodziób. Albo zlekceważył Węgrów, wystawiając rezerwowy skład, albo jest piłkarskim samobójcą. Nie wiadomo, co gorsze.