W związku z pandemią koronawirusa władze UEFA wprowadziły specjalny protokół medyczny. Przed każdym spotkaniem w Lidze Narodów wszyscy zawodnicy jak i cała ekipa danej drużyny musi przejść badania na obecność COVID-19. Europejska federacja dba o bezpieczeństwo graczy. Pierwszy test nasi kadrowicze mieli 1 września podczas zgrupowania w Warszawie. Jako ostatni został przebadany wtedy Jacek Góralski, pomocnik Kajratu Ałmaty. To dlatego, że jako ostatni przyjechał do stolicy z Kazachstanu. Wyniki 24 piłkarzy były negatywne.
Koronawirus w klubie polskiego bramkarza. Dwie osoby w AS Monaco zakażone
Drugie badanie przeprowadzono już w Amsterdamie, gdzie nasi kadrowicze zostali po spotkaniu z Holandią. 6 września kadra wylatuje do Bośni i Hercegowiny, z którą dzień później zmierzy się drugiej kolejce Ligi Narodów. Przed tym meczem selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy. - Zawodnicy oraz sztab reprezentacji Polski przeszli dziś kolejne badania na obecność COVID-19. Wszystkie wyniki są negatywne - poinformował Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN za pośrednictwem Twittera.