Kamil Grosicki: Tomasz Hajto? Wszyscy w reprezentacji go szanują!

2017-10-02 13:28

Tomasz Hajto stał się prawdziwym symbolem reprezentacji Polski. Wszystko dzięki kwiecistemu komentarzowi, który towarzyszy telewizyjnym transmisjom ze spotkań biało-czerwonych w el. MŚ 2018. Jest jednak też grupa kibiców, mająca dość porównań i powiedzonek byłego stopera kadry. Jak na to wszystko reagują kadrowicze? O odczuciach reprezentantów względem Hajty opowiedział przed bojami z Armenią i Czarnogórą Kamil Grosicki.

Kamil Grosicki ma za sobą bardzo intensywny weekend. Jeszcze w sobotę "TurboGrosik" wystąpił w spotkaniu angielskiej Championship. Jego Hull City pokonało Birmingham aż 6:1, a Polak był jednym z bohaterów tego triumfu. W niedzielę pomocnik przebywał już w Warszawie, gdzie reprezentacja Polski przygotowywać się będzie do rywalizacji z Armenią i Czarnogórą w el. MŚ 2018. Dzień po dobrym meczu piłkarz pojawił się w programie "Cafe Futbol" Polsatu. Przy jednym stole usiadł także Tomasz Hajto, a prowadzący Mateusz Borek postanowił zapytać jednego z liderów biało-czerwonych o reakcje kadrowiczów na kwiecisty komentarz byłego zawodnika między innymi Schalke 04 Gelsenkirchen, towarzyszący transmisjom z ich bojów.

Okazuje się, że Tomasz Hajto jest przez reprezentantów bardzo szanowany. - W kadrze wszyscy znają i szanują Tomka. Wiedzą, co zrobił dla reprezentacji, w jakich klubach grał. Kamil Glik, Michał Pazdan czy Thiago Cionek słuchają jego wskazówek, bo mają świadomość, że jako były środkowy obrońca wie, co mówi - rozwiał wszelkie wątpliwości Kamil Grosicki. - Ja dziękuję Tomkowi, bo to dzięki niemu zostałem "TurboGrosikiem". To nie jest jednak tak, że on się mną tylko zachwyca. Uważnie analizuje moją grę i kiedy rozmawiamy po meczach, zawsze słucham jego uwag - dodał pomocnik biało-czerwonych.

Grosicki wywołał także salwę śmiechu wśród zgromadzonych, żartując z popularności byłego stopera naszej drużyny narodowej. - Teraz Tomek znów ma swoje pięć minut, po raz pierwszy je miał, kiedy grał w Schalke i w reprezentacji. Cały czas gdzieś się kręci, ostatnio był u Kuby Wojewódzkiego. Telefony cały czas dzwonią, szykują się nowe kontrakty - zauważył piłkarz Hull City.

Reprezentacja Polski w el. MŚ 2018 zagra jeszcze dwa spotkania. W czwartek 5 października biało-czerwoni na wyjeździe sprawdzą się na tle Armenii, a trzy dni później na PGE Narodowym w Warszawie zmierzą się z Czarnogórą. Te dwa mecze zadecydują o tym, czy reprezentacja Polski wystąpi na mundialu w Rosji. Na ten moment to właśnie podopieczni Adama Nawałki rozdają karty w grupie E. Przewodzą tabeli z trzema punktami przewagi nad Czarnogórą i Danią.

Zobacz: Tabela grupy E el. MŚ 2018. Jak radzi sobie Polska w walce o mundial?

Przeczytaj: Co musi zrobić Polska, żeby zagrać na MŚ 2018? Scenariusze

Sprawdź: Skład reprezentacji Polski na decydujące mecze w el. MŚ 2018

Piotr Koźmiński VIDEOBLOG: Transfery w polskiej piłce. Piłkarz Barcelony blisko Ekstraklasy?
Najnowsze