Reprezentacja Polski podczas mistrzostw świata w Katarze awansowała do fazy pucharowej po 36 latach. Wówczas podopieczni Czesława Michniewicza w grupie C zremisowali z Meksykiem, zwyciężyli z Arabią Saudyjską oraz odnieśli jedyną porażkę z Argentyną, ostatecznie znaleźli się na drugim miejscu i w 1/8 finału trafili na ciężkich rywali, którzy byli wskazywani na jednych z faworytów do ponownego zdobycia tytułu mistrzów świata. "Biało-Czerwoni" niestety musieli przełknąć gorycz porażki, tym samym zakończyli mundial po spotkaniu z "Trójkolorowymi". Kontrakt z Michniewiczem obowiązywał do końca 2022 roku, jednak PZPN postanowił, że tak umowa nie zostanie przedłużona, tym samym prezesa Cezarego Kulesze czeka ponowna sytuacja, gdzie będzie musiał wybrać nowego selekcjonera reprezentacji Polski.
Szczere wyznanie Michała Probierza! Kandydat na selekcjonera Polski nie gryzł się w język
W mediach wymienia się wielu kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski. W tym gronie znajdują się tacy trenerzy jak m.in. Herve Renard, Paulo Bento, Vladimir Petković, jeśli chodzi o polskie opcja mówi się o Michale Probierzu. Opiekun kadry Polski U-21 (od lipca 2022 r.) wypowiedział się na temat swojej kandydatury na kanale "Meczyki" w serwisie YouTube. - Cieszę się, że prezes wymienia mnie w gronie kandydatów. Na pewno mnie jednak nie wybierze, bo opinia publiczna by go zjadła. Jest trend nienawiści do mojej osoby. Pierwsze, co by było, to "beznadziejny wybór" w opinii publicznej. (...) Otoczka wokół mojej osoby jest bardzo negatywna. Myślę, że każdy się kieruje jakąś opinią - podsumował szkoleniowiec.
Nowy trener reprezentacji Polski ma zostać ogłoszony do 25 stycznia, po zebraniu zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.