Król Karol z Ameryki
"Świder" otrzymał od nich koronę, którą wręczył mu Tymoteusz Puchacz. - Chciałbym powiedzieć tylko, że naszym królem byłeś zawsze, a oni dopiero teraz to odkryli - wyznał obrońca Holstein Kiel na vlogu "Łączy nas piłka". Na oryginalny prezent Świderski zareagował z poczuciem humoru. - Dziękuję bardzo. Ale ta jest lepsza, bo idealnie siedzi, a tamta trochę się rusza. Damy ją "Kasziemu" (Jakubowi Piotrowskiemu), żeby założył na "gniazdo" - odparł ze śmiechem napastnik Charlotte, czym rozbawił Puchacza i Jakuba Modera, który mu towarzyszył.
To dlatego Robert Lewandowski jest tak skuteczny w Barcelonie. Kapitan kadry odkrył karty
Skuteczny w MLS, przełoży to w kadrze?
Świderski po powrocie do Ameryki zdobył dla Charlotte sześć bramek w dziewięciu meczach w MLS. Selekcjoner Michał Probierz nie miałby nic przeciwko, aby jego podopieczny skuteczność ze Stanów Zjednoczonych przełożył na spotkania w Lidze Narodów. "Świder" nie trafił w kadrze w czterech meczach z rzędu. Po raz ostatni gola strzelił w czerwcowym sprawdzianie z Turcją w Waszawie. Czy przebudzi się w starciu z Portugalią?