Cieszył się, że wrocił do Polski
Maximillian Oyedele zna się z trenerem reprezentacji Polski z okresu, gdy ten prowadził kadrę młodzieżową. - Jeśli chodzi o Maxa, to znałem go dużo wcześniej - powiedział trener Michał Probierz. - Jak prowadziłem reprezentację U-21, to go oglądaliśmy. Zagrał też u mnie w meczach. Wiedziałem, że jest to niezły chłopak. Ostatnio bardzo cieszyłem się, że wrócił do Polski. Nie wiedziałem, że tak szybko zacznie grać. Ale jak już zaczął grać, to wierzę w tego chłopaka. Wierzę, że jest to zawodnik, który może bardzo dobrze grać na tej pozycji, co bardzo mi się podoba. Staram się to wpoić wszystkim zawodnikom, których mamy w reprezentacji, żeby grali do przodu. To akurat u niego jest dobre - wyliczał.
Może być silnym punktem kadry
Selekcjoner wyznał, że patrzy na zawodnika pod kątem umiejętności, ale tego, co może zaoferować drużynie. - Nie ma znaczenia, czy ktoś zagrał 100 minut, 90 czy 50 - tłumaczył selekcjoner podczas konferencji prasowej. - Jak ktoś jest dobry, to wykorzysta. Później pokazał się w dwóch meczach z dobrej strony, i z Betisem i na Jagiellonii. Wierzę w to, że to może być chłopak, który będzie silnym punktem reprezentacji. To najważniejsze dla tych młodych zawodników, którym mówię, żeby grali. Max dał tu taki drogowskaz dla wielu piłkarzy. Granie dla nich jest kluczowe - wyznał szkoleniowiec drużyny narodowej.
To dlatego Robert Lewandowski jest tak skuteczny w Barcelonie. Kapitan kadry odkrył karty