Intensywny dzień Roberta Lewandowskiego. Niczym David Beckham
Robert Lewandowski w niedzielę cieszył się z hat-tricka w meczu La Liga z Alaves (3:0), a już następnego dnia ok. godziny 13 zaskoczył wszystkich na konferencji dot. Miasta Polskich Mistrzów Olimpijskich. W dniu rozpoczęcia październikowego zgrupowania okazało się, że "Lewy" jest inwestorem mieszkań dla polskich medalistów olimpijskich. Po oficjalnym wystąpieniu szybko musiał przenieść się do hotelu, gdzie o 15:15 rozpoczynała się tradycyjna konferencja prasowa z jego udziałem. Pod hotelem standardowo czekał na niego tłum. Tym razem zdjęcia i autografy musiały iść naprawdę sprawnie, bo Lewandowski nie miał dużo czasu, aby zamienić szykowny garnitur na reprezentacyjny dres.
Tłumy przy Maxim Oyedele. Debiutant podbije kadrę?
Co ciekawe, wcześniej jednym z najbardziej obleganych kadrowiczów był... absolutny debiutant - Maxi Oyedele. Do Lewandowskiego jeszcze trochę mu brakuje, ale piłkarz Legii Warszawa również nie mógł oderwać się od tłumu. Urodzonemu w Anglii synowi Polki i Nigeryjczyka wystarczyły zaledwie cztery mecze w klubie ze stolicy, by przekonać do siebie selekcjonera Michała Probierza i zachwycić kibiców.
- Znałem go już dużo wcześniej z kadry U-21. Cieszyłem się, że wrócił do Polski, choć nie spodziewałem się, że tak szybko zacznie grać. Wierzę, że to chłopak, który będzie silnym punktem reprezentacji. Podoba mi się, że gra do przodu i otwiera akcje już po przyjęciu piłki - zachwalał środkowego pomocnika selekcjoner na konferencji prasowej.
Rok temu to właśnie on powołał 18-letniego Oyedele do kadry U-21, a teraz być może da mu szansę kolejnego debiutu, tym razem w pierwszej reprezentacji. 19-latek ma kilka dni, żeby potwierdzić swój talent na treningach wśród najlepszych polskich piłkarzy. Pierwszy z październikowych meczów reprezentacji Polski - z Portugalią - już w sobotę, 12 października na PGE Narodowym w Warszawie.