Lewandowski szczerze o przyszłości w kadrze
Przez długie miesiące forma kapitana reprezentacji Polski nie zachwycała. Robert Lewandowski grał słabo zarówno w biało-czerwonych jak i w Barcelonie. Przede wszystkim brakowało skuteczności w jego wykonaniu, co było głównym zarzutem kibiców. Skrajne komentarze mówiły nawet o tym, że trzeba się poważnie zastanowić nad przyszłymi powołaniami dla doświadczonego napastnika. W dodatku zaczęły pojawiać się plotki, że Lewandowski może zdecydować się na zakończenie reprezentacyjnej kariery po mistrzostwach Europy w Niemczech. Najpierw jednak Polacy muszą się na nie dostać.
Lewandowski z jasną deklaracją w sprawie zakończenia reprezentacyjnej kariery
Baraże odbędą się pod koniec marca i biało-czerwoni zagrają z Estonią, a po ewentualnym zwycięstwie z Walią albo Finlandią. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Lewandowski zdradził, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy po mistrzostwach Europy zakończy karierę w kadrze. - Na dzień dzisiejszy nie mam takich planów. To znaczy: niczego nie postanowiłem kategorycznie i definitywnie. Był moment, w którym o czymś takim myślałem, teraz odsunąłem od siebie tę decyzję w czasie. Spowodowała to znaczna poprawa sytuacji w kadrze i wewnątrz drużyny. Po przyjściu trenera Probierza jest lepiej - zdradził.
Dodał jednocześnie, że atmosfera w kadrze jest obecnie zdecydowanie lepsza. - Chciałem i chcę grać w reprezentacji, ale wtedy nie wchodziłem na zgrupowanie i nie oddychałem świeżym powietrzem. Sytuacja została naprostowana. W październiku mnie nie było, a w listopadzie poczułem powiew świeżości. Nie mogę się doczekać przyjazdu do Warszawy w marcu - ocenił kapitan reprezentacji.