Reprezentacja Polski jako ostatnia awansowała na Euro 2024 i jako pierwsza odpadła z tego turnieju. Biało-czerwoni zamknęli sobie drogę do 1/8 finału meczem z Austrią. Choć do 66. minuty remisowali i były nadzieje, że uda się pokonać rywali, Austriacy wrzucili później piąty bieg i pokonali biało-czerwonych 3:1. Tym samym Polacy już po dwóch meczach pożegnali się ze wszelkimi nadziejami na awans, a we wtorkowe popołudnie grali o honor z Francuzami. Na kolejne mecze podopiecznych Michała Probierza nie musimy jednak czekać aż tak długo.
Bardzo istotne będą rozgrywki, które rozpoczną się we wrześniu. Wówczas ruszy kolejna edycja Ligi Narodów, w której Polacy zmierza się ze Szkocją, Chorwacją oraz Portugalią. Celem biało-czerwonych jest utrzymanie w dywizji A i o to będą walczyć przede wszystkim ze Szkotami. Stawka jest również inna, a mianowicie rozstawienie w losowaniu do eliminacji mistrzostw świata w 2026 roku. Polacy obecnie są w drugim koszyku, a trzeba przypomnieć, że awans na mundial wywalczy tylko zwycięzca grupy.
Dlatego zwycięstwa w Lidze Narodów mogą dać nam nadzieje na wywalczenie rozstawienia w eliminacjach i teoretycznie łatwiejszą drogę na mistrzostwa świata. Wszystko rozpocznie się 5 września, kiedy to na wyjeździe zagramy ze Szkotami, a trzy dni później, również na wyjeździe z Chorwatami.