Grzegorz Krychowiak niespodziewanym gościem konferencji prasowej
Konferencja prasowa na Cardiff City Stadium od początku miała nieco napiętą atmosferę. Trudno jednak się temu dziwić, bo po porażce z Holandią (0:2) w fatalnym stylu nastroje wśród kibiców, ale także samych piłkarzy są minorowe. Podczas konferencji padły trudne pytania m.in. o niemoc Roberta Lewandowskiego w reprezentacji, napiętą atmosferę wokół drużyny narodowej oraz plan na Walię. Kiedy jednak konferencja się mocno przeciągała, a piłkarze czekali już na przepytywanych selekcjonera Czesława Michniewicza i bramkarza Wojciecha Szczęsnego, zza leciutko uchylonych drzwi usłyszeć można było głos Grzegorza Krychowiaka: „Gikiewicza dawaj, Gikiewicza”, co wzbudziło wybuch śmiechu na sali konferencyjnej. Chodzi oczywiście o to, że świetnie grający w ostatnim czasie Rafał Gikiewicz z Augsburga jest wciąż pomijany przez selekcjonera Czesława Michniewicza.
Wojciech Szczęsny: Gareth Bale jest jednym z najlepszych piłkarzy, przeciwko którym grałem
Wcześniej jednak było dość merytorycznie i strollowany przez Krychowiaka Wojciech Szczęsny rozkładał Walię na czynniki pierwsze.
- Graliśmy z Walią niedawno. To drużyna bardzo fizyczna, piłkarsko bardzo podobna do nas. Spodziewamy się ciężkiego spotkania. Skupiamy się na tym, żebyśmy my zagrali dobry mecz. Gareth Bale jest jednym z najlepszych zawodników przeciwko którym grałem. Mam nadzieję, że będzie jutro przyjacielsko i przyjemnie chcemy wygrać – powiedział Wojciech Szczęsny, a wtórował mu Czesław Michniewicz. - Nie skupiamy się na jednym elemencie, że tylko będziemy kontratakować. Chcemy jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. Tak szybko jak się da wykonywać podania – stwierdził selekcjoner reprezentacji Polski.