Reprezentacja Polski, Armenia - Polska

i

Autor: Instagram Piłkarze reprezentacji Polski cieszą się ze zwycięstwa 6:1 nad Armenią.

Komiczne ZDJĘCIE z szatni Polaków. Lewandowski jak gladiator, a Glik zapomniał o...

2017-10-06 12:08

W czwartkowy wieczór Polska rozgromiła Armenię aż 6:1 i umocniła się na fotelu lidera grupy "E" el. MŚ 2018 w Rosji. Do wywalczenia awansu na mundial został już tylko jeden, ostatni krok, dlatego też nietrudno się dziwić, że wśród biało-czerwonych humory dopisywały. Po spotkaniu pochwalili się zdjęciem z szatni, na którym Robert Lewandowski niczym gladiator prężył biceps, a Kamil Glik... zapomniał o spodenkach!

Po takich meczach można się bawić! Polacy na wyjeździe rozbili Armenię aż 6:1, ale o hucznym świętowaniu nie było mowy, bo już w niedzielę czeka ich kluczowe w tych eliminacjach starcie z Czarnogórą, które zadecyduje o tym, czy pojadą na mundial. Mimo to w czwartek mieli powody do radości i jak nietrudno się domyślić humory im zdecydowanie dopisywały. Co można było szczególnie zauważyć śledząc konta naszych zawodników w mediach społecznościowych.

Większość z nich w sieci pochwaliła się zdjęciem zrobionym w szatni. A to robi prawdziwą furorę! Biało-czerwoni pięknie cieszą się ze zwycięstwa, ale najbardziej uwagę internautów przykuli Robert Lewandowski i Kamil Glik.

Kapitan reprezentacji do zdjęcia pozował bez koszulki i znów pokazał, że ma budowę prawdziwego herosa i gladiatora. A kibice szczególną uwagę zwrócili na jego napięty biceps, który musiał zrobić wrażenie! Takiej muskulatury nie powstydziliby się zawodnicy sportów walki... Na fotografii nie gorzej wypadł jednak obrońca AS Monaco. A właściwie to on skradł show "Lewemu". Widać bowiem, że najwyraźniej zapomniał... podciągnąć spodenki! "Glikson" sprawia wrażenie, jakby ktoś zaprosił go do zdjęcia podczas korzystania z toalety. I jak widać ten mocno się spieszył przed obiektyw, bo nie pamiętał o odpowiedniej prezentacji...

Polska!Proud!

Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) 5 Paź, 2017 o 11:10 PDT

Biało-czerwony walec rozjechał Armenię

Król Lewandowski pobił kolejny rekord. Wyprzedził legendę

Sytuacja w grupie E: Terminarz i tabela

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze