W takim programie selekcjoner Probierz jeszcze nie występował. Na słynnych kanapach ugościł go Kuba Wojewódzki, autor najpopularniejszego telewizyjnego talk-show, ale nie do końca mającego cokolwiek wspólnego z futbolem. Wojewódzki jednak co jakiś czas zaprasza do siebie sportowców, w tym piłkarzy, ale wizyta Probierza była chyba pierwszą wizytą selekcjonera piłkarskiej kadry w słynnym programie TVN.
- Wiem, że siedziałeś w więzieniu. Wiem, że w Niemczech. Teraz tylko krótko: samochody czy włamania? - rzucił Kuba Wojewódzki na początku wywiadu.
Michał Probierz przebywał w niemieckim areszcie!
- To jest historia, już kiedyś była opowiedziana, tak że nie jest to żadna tam tajemnica. Miałem taką historię, że jak miałem 16 lat, to jeden agent chciał mnie namówić, żebym wyjechał do Niemiec. To nie były takie czasy, jak teraz. Trzeba było przekraczać granicę polsko-czeską. Akurat tę granicę przekraczałem w bagażniku, bo nie miałem wizy. Później pojechaliśmy do Niemiec i później, jak przyjechaliśmy do Belgii, to po miesiącu się okazało, że ten klub to nie do końca jest taki, jak miał być. Byłem na testach, ale się nie udało. Postanowiłem autostopem wrócić. Było nas czterech, ale trzech zostało. W nocy uciekłem przez okno. Do Kassel jechałem. Ten agent postraszył kolegów policją, oni powiedzieli, gdzie jestem. Stałem na dworcu i widzę, że już szukają kogoś. Mnie szukali. Gościu powiedział, że go okradłem, co w ogóle nie miało miejsca i tak się stało, że trafiłem do aresztu - powiedział trener reprezentacji, który w show TVN wypadł całkiem nieźle.