Leo ochroniarz

2008-06-05 18:53

Napięcie przed meczem z Niemcami rośnie. Już w niedzielę wielki pojedynek! Trener Leo Beenhakker (66 l.) robi wszystko, aby ochronić piłkarzy przed wzrastającą wojną psychologiczną.

- Staram się trzymać piłkarzy z dala od tego wszystkiego. Nie chcemy tracić na to naszego czasu, ani energii. My mamy swoje do zrobienia na boisku i na tym się skupiamy. Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz z Niemcami - uważa selekcjoner biało-czerwonych.

Niemcy podkreślają, że jednym z najgroźniejszych piłkarzy w niedzielnym spotkaniu może być Mariusz Lewandowski. Holenderski szkoleniowiec docenia rolę "Lewego" w swoim zespole.

- Mariusz jest w najlepszym momencie swojej kariery. Jest bardzo silny, doświadczony świetnie przygotowany mentalnie. Od czasu, kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, uczynił ogromne postępy. To jeden z piłkarzy, którzy pomaga mi organizować grę na boisku. Bardzo liczę na niego podczas EURO - wyrażał się w samych superlatywach "Don Leo".

Podopieczni Joachima Loewa muszą uważać na Lewandowskiego, a my na będącego w świetnej formie Michaela Ballacka. Trener nie wyróżnia jednak pomocnika Chelsea na tkle jego kolegów.

- Szczególnie zajmiemy się każdym niemieckim piłkarzem, który będzie akurat przy piłce. Chodzi jednak o to, aby przy tej piłce byli jak najkrócej. Posiadanie piłki jest kluczem do dobrego wyniku - uważa Beenhakker.

 

Najnowsze