Lille męczyło się trochę z Sochaux, ale dobrze odegrał główną rolę reprezentant Wybrzeża Kości Sloniowej Gervinho, który może o sobie powiedzieć, że do trzech słupków sztuka. Dwa razy trafił w ten sposób, ale piłka nie wpadła do siatki. Dopiero za trzecim razem musnęła słupek i wylądowała tam, gdzie pragnął Gervinho.
Przeczytaj koniecznie: Gerard Pique z Shakirą po koncercie w Łodzi
Obraniak zagrał w podstawowym składzie i wypadł nieźle. Słabo zaprezentował się za to przyszły reprezentant Polski, zawodnik Sochaux, Damien Perquis. Teraz drużynie Lille wystarczy punkt, a czekają ją spotkania z PSG i Rennes.